Kosiniak-Kamysz: musimy pokazać, że jesteśmy warci być następcami Witosa, Rataja, Mikołajczyka
- W te trzy tygodnie do wyborów musimy udowodnić i pokazać, że jesteśmy warci tego, żeby być następcami Witosa, Rataja, Mikołajczyka – mówił kandydat PSL na prezydenta Władysław Kosiniak-Kamysz podczas konwencji w Tarnowie. Zapowiedział walkę z kryzysami: zdrowotnym, gospodarczym i ustrojowym.
2020-06-06, 16:55
Posłuchaj
Jak podkreślił lider ludowców, swoją kampanię do wyborów 28 czerwca inauguruje w Tarnowie, ponieważ jest to miasto, które jako pierwsze odzyskało wolność 31 października 1918 r. po 146 latach niewoli zaborczej. Z ziemi tarnowskiej – zaznaczył Władysław Kosiniak-Kamysz – wywodzi się też jego rodzina.
- To jest miasto wolności, miasto niepodległości, ale też miejsce, z którego ruszamy w dalszą lepszą przyszłość dla Polski - mówił szef ludowców i dodał: "Do tej drogi chciałem was zaprosić, a ta droga jest niezwykle ważna, żebyśmy ją przeszli razem, wspólnie” - dodał
Powiązany Artykuł
"Wzmocnienie naszej niezależności od Rosji". Prezydent o przekopie Mierzei Wiślanej
- To nie będzie łatwa droga, ja wam nie obiecam wszystkiego najlepszego, nie obiecam, że nie będzie trzeba ciężko pracować i wszystko dostaniecie, nie obiecam wam, że wszystko jest dane za to tylko, że się pojawiamy gdziekolwiek. Ale obiecam wam jedno, że jak dojdziemy do celu, nie na skróty, tylko pod prąd do góry (…) na końcu drogi będzie szczyt, który się zdobywa, jest się zmęczonym, ale ma się satysfakcję z tego, co się osiągnęło - zapowiedział Kosiniak-Kamysz.
REKLAMA
"Jesteśmy warci tego, żeby być następcami Witosa, Rataja, Mikołajczyka"
- W te trzy tygodnie musimy udowodnić i pokazać, że jesteśmy warci tego, żeby być następcami Witosa, Rataja, Mikołajczyka. Jesteśmy warci tego, żeby być następcami (kard. Stefana) Wyszyńskiego i Jana Pawła II, ze jesteśmy warci tego, żeby być następcami bezimiennych, którzy w słusznej sprawie oddawali zdrowie, życie - to wszystko, co łączy Polaków, co stanowi o naszej tożsamości i naszej przyszłości. Ta droga wymaga odpowiedzialności i dokonania dobrego wyboru - podkreślił kandydat PSL.
Do odnowy Rzeczpospolitej – nawoływał Kosiniak-Kamysz - jest potrzebny jak najlepszy wynik w wyborach prezydenckich i zwycięstwo, ale też "musimy pokazać, że po naszej stronie jest jak najwięcej osób, które mają już dość tego co dzieje się dzisiaj w Polsce”.
REKLAMA
Kukiz: z Kosiniakiem-Kamyszem uda nam się doprowadzić do Polski naszych marzeń
Przemawiający podczas konwencji w Tarnowie lider Kukiz'15 Paweł Kukiz, ocenił że „z takimi partnerami, przyjaciółmi i patriotami, jakim jest Władysław Kosiniak-Kamysz uda nam się prędzej czy później zmienić ustrój Polski i doprowadzić do Polski naszych marzeń”.
Jak podkreślił Paweł Kukiz podczas sobotniej konwencji, Władysław Kosiniak-Kamysz jest jedynym kandydatem w wyborach prezydenckich, który jest w stanie w drugiej turze pokonać ubiegającego się o reelekcję prezydenta Andrzeja Dudę. „Prezydenta, który reprezentuje interes partyjny, a nie interes wspólnoty, a przecież polska to nasza wspólna sprawa” - zaznaczył lider Kukiz'15.
Według niego lider PSL i jego ugrupowanie jako jedyna partia zgadza się z propozycjami i warunkami ustrojowymi proponowanymi przez Kukiz'15.
- Polska od wielu lat jest w kryzysie ustrojowym, z dnia na dzień idziemy w coraz większe polityczne bagno, uzależnienie obywateli od partii politycznych, coraz większe uzależnienie od wodzów partii - mówił Kukiz.
REKLAMA
- Czas to wszystko zmienić, czas zażądać nowego ustroju, czas zażądać Polski, gdzie obywatel wskazuje, kto będzie w Sejmie, a nie robi tego żaden Kosiniak, żaden Kukiz i żaden Kamysz - zaapelował.
PAP/IAR/agkm
REKLAMA