Legendarny bokser zachorował na koronawirusa. Roberto Duran w szpitalu
Słynny przed laty bokser Roberto Duran miał pozytywny wynik przeprowadzonego w szpitalu testu na obecność koronawirusa. 69-letni Panamczyk, były mistrz świata w wadze lekkiej, półśredniej, lekkośredniej i średniej. Trafił tam z objawami przypominającymi grypę.
2020-06-26, 12:15
- Syn byłego mistrza świata zapewnił, że jego ojciec czuje się dobrze i pozostaje na obserwacji w szpitalu
- Duran był jednym z najlepszych pięściarzy w historii kategorii lekkiej
Powiązany Artykuł

Mariusz Wach "odmroził" polski boks. "Wiking" wygrał, ale nie zachwycił
Mistrz na obserwacji
Syn legendarnego pięściarza Robin Duran poinformował w mediach społecznościowych o stanie zdrowia ojca.
"Wyniki mojego ojca właśnie przyszły i potwierdziły obecność Covid-19. Wciąż nie ma objawów, poza zwykłym przeziębieniem. Nie przebywa na oddziale intensywnej terapii i nie jest podłączony do respiratora. Nadal jest na obserwacji" - napisał na Instagramie.
Panamski bohater
Noszący przydomek "Kamienne pięści" Roberto Duran walczył w latach 1968-2001. Uchodzi za jednego z najlepszych pięściarzy wagi lekkiej w historii. W całej karierze stoczył 119 pojedynków - wygrał 103, z czego 70 przed czasem. W Panamie postrzegany jest jako bohater narodowy.
"Lekarze powiedzieli nam, że z jego płucami wszystko jest w porządku. Nie ma oznak, że choroba będzie miała ciężki przebieg. Zachowajmy wiarę, że wszystko się dobrze skończy" - zaapelował Duran junior.
W Panamie według oficjalnych danych odnotowano 29 037 przypadków zakażenia koronawirusem i 564 ofiary śmiertelne.
REKLAMA
pm
REKLAMA