Wybory na Białorusi. Szefowa TV Biełsat: mamy kandydata, który może wygrać w cuglach
- Trudno sobie wyobrazić kandydata, który doprowadziłby do jeszcze większego uzależnienia od Rosji, poza aneksją - powiedziała w Polskim Radiu 24 - Agnieszka Romaszewska, dyrektor telewizji Biełsat. - Jeśli teraz Łukaszenka zrobił się obrońcą resztek białoruskiej suwerenności, to tylko z obawy o utratę władzy. A ta wisi na włosku - dodała.
2020-06-26, 17:12
9 sierpnia na Białorusi odbędą się wybory prezydenckie. W środek zakończono formowanie komisji wyborczych. Do ich składu włączono zaledwie sześciu z 539 ubiegających się o to przedstawicieli partii opozycyjnych. Poinformował o tym portal Naviny.by.
Według portalu, "władze uformowały komisje wyborcze ze swoich ludzi". W sumie w skład 5 723 komisji wyborczych w całym kraju weszło 63 347 osób, wynika z informacji Centralnej Komisji Wyborczej.
Powiązany Artykuł

"Potrzebne nam zmiany". Niespokojna noc w Mińsku, setki Białorusinów na ulicach
Posłuchaj
Czytaj także
- "Zawsze był politykiem prorosyjskim". Ekspert o wizycie Łukaszenki w Moskwie
- Obrońcy praw człowieka na Białorusi: 360 zatrzymanych w ciągu czterech dni
W ocenie gościa audycji "Świata pogląd", Aleksander Łukaszenka po raz pierwszy zdał sobie sprawę, że utracił społeczne poparcie. - Już w 2010 roku ono oscylowało wokół 10 procent, ale to była sytuacja, gdyby - w razie, gdyby odbyły się wybory wolne i uczciwe - to by je wygrał - wskazała. Dodała, że dziś, po raz pierwszy od 26 lat, wyborcy mają go dość i wolne wybory Łukaszenka na pewno by przegrał.
"Nie znaczy, że Rosja chce wymienić Łukaszenkę"
W ocenie gościa audycji "Świata pogląd", na Białorusi "trudno sobie wyobrazić kandydata, który doprowadziłby do jeszcze większego uzależnienia od Rosji, poza aneksją". Dodała, że na Białorusi Rosja jest bardzo obecna, zarówno w sferze edukacji jak i w sferze medialnej. Jej zdaniem "tam nie ma białoruskich szkół". - Twierdzenie, że Łukaszenka jest obrońcą suwerenności przed Rosją, jest nieporozumieniem. On pod każdym względem tę suwerenność wyprzedawał. Jeśli teraz zrobił się obrońcą tych resztek suwerenności, to tylko z obawy o utratę władzy - a ta wisi na włosku - powiedziała Agnieszka Romaszewska.
REKLAMA
Pytana wprost, czy ktoś może przejąć władzę, odparła, że "mamy kandydata, który mógłby wygrać te wybory w cuglach - dlatego, że nie jest radykałem i nie jest Łukaszenką. To Wiktor Babaryka". Zaznaczyła, że Babarykę otaczają wątpliwości. - To człowiek, który był przez 20 lat dyrektorem białoruskiej filii rosyjskiego banku, jest więc w dobrych układach z Rosją. Jest to także członek białoruskiej nomenklatury, które rzuciły wyzwanie Aleksandrowi Łukaszence - zaznaczyła.
Dodała, że Babaryka zebrał ok. 400 tys. podpisów w 9-milionowej Białorusi. Jej zdaniem, Rosja mogła więc dać sygnał, że Babaryka może pozwolić sobie na rzucenie wyzwania Łukaszence, co "wcale nie znaczy, że Rosja chce wymienić Łukaszenkę". - Mogła po prostu uznać, że to dobry moment, by przycisnąć Łukaszenkę finansowo - oceniła Agnieszka Romaszewska.
W rozmowie więcej o wyborach na Białorusi.
***
Audycja: "Świata pogląd"
REKLAMA
Prowadzący: Antoni Opaliński
Gość: Agnieszka Romaszewska (dyrektor telewizji Biełsat)
Data emisji: 26.06.2020
Godzina emisji: 16.47
REKLAMA
mbl
REKLAMA