"Strumyki zamieniały się w rwące rzeki". Sergiusz Kieruzel o nawałnicach na Podkarpaciu

- Trudno sobie wyobrazić, co by mogło się stać, gdyby te masy wody dotarły do Przeworska i nie zostały spowolnione przez zbiornik „Kańczuga” - powiedział w Polskim Radiu 24 Sergiusz Kieruzel, rzecznik prasowy Państwowego Gospodarstwa Wodnego "Wody Polskie".

2020-06-27, 12:20

"Strumyki zamieniały się w rwące rzeki". Sergiusz Kieruzel o nawałnicach na Podkarpaciu

Prawie dwa tysiące razy wyjeżdżali ubiegłej doby strażacy do usuwania skutków nawałnic. Najwięcej interwencji było w województwie śląskim, bo ponad pół tysiąca. Na Podkarpaciu było ich 400, w województwie kujawsko-pomorskim 230, a w Wielkopolsce - 180.

- Najgorzej jest w województwie podkarpackim, gdzie - jak mówi Polskiemu Radiu rzecznik straży pożarnej starszy kapitan Krzysztof Batorski - pojawiła się tak zwana powódź błyskawiczna. - Bardzo intensywne opady deszczu spowodowały, że okoliczne strumienie, potoki i małe rzeki zmieniły się w jedną rwącą rzekę i ta falą błyskawiczną opanowała trzy powiaty: rzeszowski, przeworski i łańcucki" - tłumaczy kapitan Batorski i dodaje, że woda uszkodziła infrastrukturę drogową, zalała też wiele budynków i upraw. W sobotę w nocy w Rzeszowie zebrał się sztab kryzysowy z udziałem premiera Mateusza Morawieckiego.

Na Podkarpaciu trzeba było ewakuować ponad 100 osób. Strażacy nadal tam pracują i wypompowują wodę - między innymi z oczyszczalni ścieków i szkoły. W działaniach udział biorą lokalne jednostki, ale również kompanie przeciwpowodziowe z Ziemi Świętokrzyskiej i Małopolski. Nie ma informacji o poszkodowanych po wczorajszych nawałnicach.

"Rzeki wróciły do swoich koryt, ale szkody są duże"

Na południowy wschód od Rzeszowa spadło około 101 litrów wody na m2 ziemi. - Trudno sobie wyobrazić, co by mogło się stać, gdyby te masy wody dotarły do Przeworska i nie zostały spowolnione przez zbiornik „Kańczuga”  - powiedział Sergiusz Kieruzel.

REKLAMA


Posłuchaj

27.06.2020 Sergiusz Kieruzel: Trudno sobie wyobrazić, co by mogło się stać, gdyby te masy wody dotarły do Przeworska (…). (Temat Dnia /Gość PR24) 22:13
+
Dodaj do playlisty

 

Gość PR24 mówił o tym, jak małe strumyki i rzeczki jak m.im. rzeka Mleczka nagle stawały się śmiercionośnymi rzekami.

- Rzeki porywały mosty, ale bardzo szybko nawałnice ustąpiły. Kilka godzin później rzeki wróciły do swoich koryt, ale szkody są duże. Niektóre drogi są nieprzejezdne. Woda zalewała wody strażackie - strażacy nie zdążyli przed zalaniem. Wody Polskie są w terenie, razem ze strażakami i żołnierzami WOT - stwierdził rzecznik PGW "Wody Polskie". - Była to tzw. powódź błyskawiczna. W ciągu godziny spadło ponad 100 l. wody na m2. To niesamowite ilości wody. Strumyki zamieniły się w rwące rzek - dodał. 

Powódź Korsyka PAP-1200.jpg

REKLAMA

Powiązany Artykuł

"Kluczowe jest przyjęcie spójnej strategii". Resort gospodarki morskiej i Wody Polskie o planach przeciwpowodziowych

***

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał dzisiaj ostrzeżenia najniższego, pierwszego stopnia przed burzami z gradem dla województw świętokrzyskiego, małopolskiego, podlaskiego i warmińsko-mazurskiego. Ostrzeżenie drugiego stopnia wydano dla województwa podkarpackiego. Wszystkie obowiązują do godzin wieczornych i nocnych.


***

Audycja: Temat dnia/Gość PR24

Prowadzący: 

Gość:

Data emisji: 27.06.2020

REKLAMA

Godzina emisji: 11:33

Polskie Radio 24

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej