Śmierć nastolatki w Dzierzgowie. 22-latek usłyszał zarzut zabójstwa
Prokuratura postawiła zarzut zabójstwa 22-letniemu mężczyźnie, który w sobotę zadał kilkanaście ciosów nożem 16-latce - mieszkance Dzierzgowa (pow. łowicki). Mężczyzna zaraz po zabójstwie został zatrzymany i przewieziony do szpitala psychiatrycznego w Łodzi.
2020-07-19, 23:28
Do ataku doszło w sobotę na terenie jednej z posesji w Dzierzgowie w pow. łowickim. Dziewczyna kosiła trawę, kiedy niespodziewanie podszedł do niej mężczyzna i kilkakrotnie ugodził ją nożem, co było bezpośrednią przyczyną jej śmierci. Następnie sprawca uciekł w stronę pobliskiego lasu. Został zatrzymany ok. kilometra od miejsca zbrodni.
Powiązany Artykuł
16-latka zaatakowana nożem. Dziewczyna zginęła na oczach rodziny
Odmówił złożenia wyjaśnień
W niedzielę napastnik został przesłuchany w jednym z łódzkich szpitali, do którego trafił z uwagi na stan zdrowia. W trakcie przesłuchania przedstawiono mu zarzut zbrodni zabójstwa, co zagrożone jest karą dożywotniego więzienia.
- Przesłuchanie w obecności obrońcy podejrzanego już się zakończyło. Mężczyzna odmówił złożenia wyjaśnień oraz odpowiedzi na pytanie, czy przyznaje się do zarzucanego mu czynu, czyli de facto nie odniósł się do zarzutu. Odpowiadał jedynie na pytania obrońcy dotyczące stanu jego zdrowia - przekazał PAP rzecznik Prokuratury Okręgowej w Łodzi prok. Krzysztof Kopania.
REKLAMA
Posłuchaj
22-latka czekają badania
Dodał, że 22-latek jest nadal zatrzymany, przebywa pod nadzorem policji w jednym z łódzkich szpitali. W poniedziałek prokuratura ma wystąpić do sądu z wnioskiem o tymczasowy areszt.
Mężczyzna zostanie poddany badaniom sądowo-psychiatrycznym, które ustalą, czy jest on poczytalny. Śledczy czekają też na wyniki badań toksykologicznych pod kątem obecności w jego organizmie środków odurzających.
Zabójstwo na oczach rodziny
- Wiemy, że w sobotę kontaktował się wcześniej z dziewczyną, bo chciał się z nią spotkać. Ofiara nie wyraziła takiej chęci i prawdopodobnie to spowodowało, że pojawił się z nożem na podwórku 16-latki. Zabezpieczyliśmy należący do napastnika komputer i telefony, na podstawie których będziemy odtwarzać ich wzajemne relacje - wyjaśnił prok. Krzysztof Kopania.
Napastnik mieszka w pobliskiej miejscowości. Świadkami zbrodni byli domownicy - brat ofiary, ojciec i babcia. Natychmiast wezwano pomoc, ale nastolatki nie udało się uratować.
REKLAMA
- Małopolskie: samochód uderzył w betonowy mostek. Nie żyją cztery osoby
- Wybuch butli z gazem na parkingu. Ranny kierowca, kilkanaście samochodów zniszczonych
Uciekł do lasu
Rzecznik prokuratury wskazał, że zabezpieczony na miejscu zbrodni kuchenny nóż miał długość ponad 30 cm.
Sprawca uciekł w stronę pobliskiego lasu. Został zatrzymany przez policjanta po służbie, który zauważył zakrwawionego mężczyznę. Napastnik w chwili zatrzymania był trzeźwy.
Zabójca i ofiara znali się wcześniej. Przez jakiś czas mieli być parą.
REKLAMA
ms
REKLAMA