Jacek Liziniewicz: dyskusja o konwencji stambulskiej przykrywa inne tematy
- Jest trochę tak, że wrzucenie takiej tematyki kompletnie przykrywa cokolwiek innego. Przeciwnicy są rozgrzani, nie mają czasu dywagować nad tym, czy Szymon Hołownia stworzy ruch, czy nie stworzy, czy "Nowa Solidarność" Rafała Trzaskowskiego się stworzy czy nie. Dyskutując o konwencji stambulskiej, po prostu zakopuje się każdą inną dyskusję - mówił w Polskim Radiu 24 Jacek Liziniewicz z "Gazety Polskiej". Gośćmi "Debaty poranka" byli także Mateusz Kosiński z "Tygodnika Solidarność" oraz publicysta Miłosz Lodowski.
2020-07-28, 10:52
W poniedziałek minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro poinformował, że złożył oficjalny wniosek o rozpoczęcie prac nad wypowiedzeniem konwencji stambulskiej. Z perspektywy publicystycznej zagadnieniu przyjrzeli się Mateusz Kosiński, Miłosz Lodowski i Jacek Liziniewicz.
Mateusz Kosiński z "Tygodnika Solidarność" stwierdził, że temat konwencji stambulskiej pojawił się teraz dlatego, że w okresie kampanii wyborczej tematy ideologiczne, takie jak LGBT, nie przyniosły obozowi rządzącemu spodziewanych skutków. Jego zdaniem zagadnienie ma przyciągnąć do obozu rządzącego elektorat bardziej centrowy.
Powiązany Artykuł
"Ideologiczna próba definicji płci". Wiceminister cyfryzacji o konwencji stambulskiej
- Być może to miałoby miejsce szybciej, ale pamiętajmy, że mieliśmy przed chwilą najdłuższą kampanię wyborczą w historii III RP. Pandemia koronawirusa, odwołane głosowanie w I turze. Ja myślę, że to wszystko wpłynęło na kalendarz pewnych decyzji. Po prostu założenie było takie, żeby zrobić to po wyborach, nikt nie spodziewał się, że po wyborach będziemy tak późno. Przypominam, że wybory miały być na wiosnę, a summa summarum odbyły się w środku lata - mówił Kosiński.
Zgodził się z nim Miłosz Lodowski, który przyznał, że temat taki jak konwencja stambulska to idealny przykład tematu na początek nowej kadencji. - Temat jest na tyle nośny i kontrowersyjny, że powinien być zaczęty na początku nowej kadencji. A tak naprawdę dopiero teraz mamy do czynienia z nowym otwarciem. Bo teoretycznie teraz dopiero mamy szansę na 3 lata spokoju, politycznego spokoju - stwierdził.
REKLAMA
- "Wprowadza pojęcia, które destabilizują polski porządek prawny". Dr Zych o konwencji stambulskiej
- "Nie powinna być przyjęta". Poseł Kukiz'15 o konwencji stambulskiej
- Prof. Kucharczyk: rodzina jest celem zabiegów nowej lewicy, autorki konwencji stambulskiej
Dodał przy tym, że możliwe jest także, że temat wypowiedzenia konwencji stambulskiej wynika z potrzeby zwarcia szeregów partyjnych przez Jarosława Kaczyńskiego. - Dlatego że wiadomo, że dłuższy okres spokoju usypia. Powoduje nie tylko to, że przestaje pracować aparat terenowy, ale tak naprawdę wprowadza pewnego rodzaju marazm - zaznaczył Lodowski.
Powiązany Artykuł
"Lewicowy, genderowy koń trojański". Wiceminister sprawiedliwości o konwencji stambulskiej
Jacek Liziniewicz z "Gazety Polskiej" stwierdził z kolei, że chęć wypowiedzenia konwencji stambulskiej jest tematem "wrzuconym" przez środowisko Zbigniewa Ziobry i Solidarnej Polski. Celem tej frakcji jest podkreślenie swojej obecności i odrębności od PiS-u, a także zyskanie punktów i sympatii obywateli. Wszystko to odbywa się w kontekście zapowiadanej rekonstrukcji rządu, w której koalicjanci mają mieć ograniczoną liczbę resortów.
- Też jest trochę tak, że wrzucenie takiej tematyki kompletnie przykrywa cokolwiek innego. Przeciwnicy są rozgrzani, nie mają czasu dywagować nad tym, czy Szymon Hołownia stworzy ruch, czy nie stworzy, czy "Nowa Solidarność" Rafała Trzaskowskiego się stworzy. Dyskutując o konwencji stambulskiej, po prostu zakopuje się każdą inną dyskusję - dodał publicysta.
REKLAMA
Posłuchaj
Więcej w nagraniu.
* * *
Audycja: "Debata poranka"
Prowadzi: Dorota Kania
Goście: Jacek Liziniewicz ("Gazeta Polska"), Mateusz Kosiński ("Tygodnik Solidarność"), Miłosz Lodowski (publicysta niezależny)
Data emisji: 28.07.2020
Godzina emisji: 08.35
PR24/jmo
Polecane
REKLAMA