Stabilna władza czy demokratyzacja? Anna Maria Dyner: Zachód ma dylemat ws. Białorusi
- Rosja ze względów i ideologicznych, i militarnych, nie pozwoli sobie na to, by Białoruś po prostu puścić - mówiła w Polskim Radiu 24 Anna Maria Dyner z Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych.
2020-07-28, 17:36
Białorusią przez ponad ćwierć wieku rządzi prezydent Aleksander Łukaszenka. 9 sierpnia odbędą się nowe wybory prezydenckie.
Jak mówiła w PR24 Anna Maria Dyner, wybory te "będą bardzo specyficzne". Wskazała, że "przed państwami zachodnimi, Polską, Unią Europejską, zresztą też Stanami Zjednoczonymi, stoi pewien dylemat". - Czy rozwijać pragmatyczne stosunki z władzą, która ciągle daje stabilizacje w państwie białoruskim, czy dążyć do demokratyzacji wiedząc, że ma ona niewielkie szanse na powodzenia ze względu na politykę Rosji - tłumaczyła.
Posłuchaj
- Czarny scenariusz na Białorusi możliwy. Łukaszenka nie wyklucza użycia armii
- Białoruś: apel o nieprześladowanie niezależnych dziennikarzy
Powiązany Artykuł
"Nadal martwią się o niezależność". 30 lat temu Białoruś uchwaliła deklarację o suwerenności
"Rosja nie puści Białorusi"
- Rosja nie pozwoli na zmianę wektora polityki, zwłaszcza zagranicznej, Białorusi - powiedziała gość PR24. Przypomniała, że "oba kraje tworzą państwo związkowe, są również bardzo mocno zjednoczone pod względem wojskowym".
A zatem, jak podkreśliła Anna Maria Dyner, "Rosja ze względów i ideologicznych, i militarnych, nie pozwoli sobie na to, by Białoruś po prostu puścić".
Więcej w nagraniu.
* * *
Audycja: "Świata pogląd"
REKLAMA
Prowadzi: Antoni Opaliński
Goście: Anna Maria Dyner (PISM)
Data emisji: 28.07.2020
Godzina emisji: 16.47
REKLAMA
PR24, ms, IAR
REKLAMA