Reżim sanitarny, monitoring i imienne bilety. Festiwal w Wenecji pierwszą globalną imprezą filmową w czasie pandemii

Rozpoczynający się w Wenecji 2 września festiwal filmowy będzie pierwszą w Europie wielką imprezą świata kina podczas pandemii. Wydarzenie, którego terminu nie zmieniono, odbędzie się w wyjątkowych warunkach, których nie przewidziano w żadnym filmowym scenariuszu.

2020-07-29, 10:30

Reżim sanitarny, monitoring i imienne bilety. Festiwal w Wenecji pierwszą globalną imprezą filmową w czasie pandemii

Jednym z zapowiedzianych podstawowych kroków, które zostaną wprowadzone w czasie 77. edycji weneckiego festiwalu, będzie skrupulatny monitoring miejsc pobytu jego uczestników i widzów, a także dziennikarzy po to, by w razie pojawienia się informacji o zakażeniu koronawirusem, można było ustalić, gdzie kto był i jak go znaleźć.
Bilety na seanse będą imienne, co również ma ułatwić identyfikację wszystkich obecnych na projekcjach.

Powiązany Artykuł

kino samochodowe usa vintage 1200.jpg
Amerykańska wolność przed dużym ekranem. Historia kina samochodowego

Dystans i maseczki

Kolejne reguły reżimu sanitarnego to maseczki w miejscach większych zgromadzeń, w kolejce na projekcje i przy wejściu na nią, dystansowanie społeczne w salach kinowych - a co za tym idzie: redukcja widzów, mierzenie temperatury ciała przy specjalnych bramkach wejściowych na festiwalowy teren na Lido.

Wymóg zachowania dystansu obowiązywać będzie też fotografów i operatorów kamer przy czerwonym dywanie przed wejściem do pałacu festiwalowego. Ponadto postanowiono zredukować ilość drukowanych materiałów informacyjnych i promocyjnych; większość z nich będzie dostępna w internecie. Stałymi uczestnikami weneckiego święta kina będą natomiast przedstawiciele władz sanitarnych oraz personelu medycznego.

Powiązany Artykuł

Hollywood 1200.jpg
Czy Fabryka Snów jest w stanie spełnić filmowe marzenia Polaków?

"Absolutne bezpieczeństwo"

- Uważamy, że to, co już zorganizowaliśmy i co dopracowujemy, zapewni wszystkim uczestnikom festiwalu, od twórców po widzów, absolutne bezpieczeństwo - powiedział szef weneckiego Biennale, w ramach którego odbywa się święto kina, Roberto Cicutto. Specjalną opieką otoczeni zostaną zaproszeni twórcy filmów i aktorzy.

REKLAMA

O główną nagrodę Złotego Lwa ubiegać się będzie 18 filmów z całego świata. Jest wśród nich obraz Małgorzaty Szumowskiej i Michała Englerta "Śniegu już nigdy nie będzie". To pierwsze polskie dzieło w konkursie od pięciu lat. Grają w nim Alec Utgoff, Maja Ostaszewska, Agata Kulesza, Weronika Rosati, Katarzyna Figura, Andrzej Chyra, Łukasz Simlat i Krzysztof Czeczot.

W konkursie jest także film "Quo vadis Aida" Jasmili Zbanić, który jest koprodukcją Polski, Bośni i Hercegowiny, Austrii, Rumunii, Holandii, Niemiec, Francji i Norwegii. Poza konkursem zostanie zaprezentowany "Komar" ("Mosquito state") Filipa Jana Rymszy.

pg

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej