"Charlie Hebdo" znów publikuje karykatury Mahometa. Macron: wolność prasy trzeba szanować
Prezydent Francji Emmanuel Macron powiedział, że nie zamierza oceniać decyzji satyrycznego magazynu "Charlie Hebdo", w którym ponownie opublikowano karykatury Mahometa. - Nie mogę oceniać wyborów dziennikarzy, we Francji jest prawo do krytykowania władców czy prezydenta - wskazał.
2020-09-02, 01:20
- Od początku III Republiki panowała we Francji wolność słowa i wyrażania myśli, która jest związana z wolnością sumienia. Jestem tu, aby chronić wszystkie te wolności. Nie mogę oceniać wyborów dziennikarzy, we Francji jest prawo do krytykowania władców czy prezydenta - powiedział Emmanuel Macron podczas swojej wizyty w Libanie.
Powiązany Artykuł
Rocznica ataku na "Charlie Hebdo". Wtedy "wszyscy byli Francuzami"
"Istnieje obowiązek powstrzymania się od mowy nienawiści"
- Prezydent Republiki Francji nigdy nie może oceniać redakcji dziennikarza lub zespołu redakcyjnego, ponieważ istnieje wolność prasy, którą trzeba szanować - dodał francuski prezydent i nawiązując do początku procesu w sprawie "Charlie Hebdo" podkreślił, że "jutro wszyscy pomyślimy o kobietach i mężczyznach tchórzliwie zamordowanych podczas ataku na redakcję w styczniu 2015 roku".
Jednocześnie dał do zrozumienia, że na obywatelach francuskich spoczywa obowiązek okazywania uprzejmości i szacunku oraz unikania "dialogu nienawiści". - Istnieje obowiązek powstrzymania się od mowy nienawiści - zaznaczył francuski prezydent, przywołując treści niektórych portali społecznościowych.
Redakcja pisma: nigdy się nie poddamy
Francuski tygodnik satyryczny "Charlie Hebdo" we wtorek zaprezentował okładkę swego najnowszego numeru, w którym ponownie publikuje karykatury Mahometa. "Nigdy nie przestaniemy. Nigdy się nie poddamy" - napisał dyrektor tygodnika Laurent "Riss" Sourisseau w komentarzu redakcyjnym udostępnionym we wtorek mediom francuskim.
W środę w Paryżu rozpoczyna się proces w sprawie ataków terrorystycznych na "Charlie Hebdo" i sklep koszerny Hyper Cacher w Paryżu w styczniu 2015 r. 14 oskarżonych, podejrzanych o wsparcie logistyczne braci Saida i Cherifa Kouachich oraz Amedy Coulibaly’ego, sprawców ataków terrorystycznych we Francji, będzie sądzonych do 10 listopada przed specjalnym sądem przysięgłym.
ms
REKLAMA