"Przez rok w ogóle nie możemy mówić o Zbigniewie Bońku". Sakiewicz o decyzji sądu
- Mamy do czynienia prawdopodobnie z największym zakresem cenzury od 89 roku, jaki - omijając konstytucję i obowiązujące w Polsce prawo prasowe - próbuje narzucić sąd, nawet nie poprzez wyrok, ale rozporządzenie porządkowe o zabezpieczeniu - powiedział w Polskim Radiu 24 redaktor naczelny "Gazety Polskiej" Tomasz Sakiewicz, odnosząc się do decyzji sądu ws. tekstu o współpracy PZPN z byłym kapitanem SB.
2020-09-02, 11:49
Kpt. Andrzej Placzyński, prezes firmy zarabiającej miliony na współpracy z PZPN, w drugiej połowie lat 80. bezpośrednio rozpracowywał papieża Jana Pawła II, m.in. podczas jego wizyty w Austrii w czerwcu 1988 roku - napisał w środę tygodnik "Gazeta Polska".
Posłuchaj
Jak mówił Tomasz Sakiewicz, tekst nie spodobał się Zbigniewowi Bońkowi, który podał redakcję do sądu, jeszcze zanim materiał się ukazał i zażądał wydania jego autorowi Piotrowi Nisztorowi zakazu mówienia o sobie.
Powiązany Artykuł
"Jest szarą eminencją PZPN, a rozpracowywał Jana Pawła II". "GP" oskarża Andrzeja Placzyńskiego
- Niestety to właśnie uzyskał. To jest zupełny dramat, jeśli chodzi o wolność słowa w Polsce - powiedział Sakiewicz. - Ktoś bez rozprawy sądowej tylko na podstawie tego, że może czuć się zniesławiony, może zakazać pisania, mówienia o sobie, tweetowania, w jakikolwiek sposób komunikowania, przez rok - dodał.
- Ja sobie nie wyobrażam, żeby ministerstwo sprawiedliwości nie zareagowało na coś takiego - powiedział redaktor naczelny "Gazety Polskiej".
REKLAMA
Więcej w nagraniu audycji.
***
Audycja: Temat dnia / Gość PR24
Prowadzący: Michał Rachoń
REKLAMA
Goście: Tomasz Sakiewicz (redaktor naczelny "Gazety Polskiej")
Data emisji: 02.09.2020
Godzina emisji: 10.35
fc
REKLAMA
REKLAMA