Liga Narodów. Bośniacy gotowi na mecz z Polską. "Musimy pokazać wielką waleczność"
Po prawie dwuletniej przerwie do reprezentacji Bośni i Hercegowiny wrócił Asmir Begović. - Musimy pokazać wielką waleczność w meczu z Polską - powiedział bramkarz Milanu przed poniedziałkowym spotkaniem piłkarskiej Ligi Narodów w Zenicy.
2020-09-06, 16:16
- W pierwszym tegorocznym meczu Ligi Narodów biało-czerwoni przegrali w Amsterdamie z Holandią 0:1
- Biało-czerwoni grali bardzo defensywnie, rzadko atakując holenderską bramkę
- Za występ w Amsterdamie nie zebrali dobrych ocen
- Teraz czas na kolejny mecz z Bośnia i Hercegowiną. Spotkanie odbędzie się w poniedziałek 7 września o godzinie 20.45
Na transmisje z meczu reprezentacji Polski zapraszamy do radiowej Jedynki. 7 września od godziny 20.40 transmisja z meczu Bośnia i Hercegowina - Polska. Na stanowisku komentatorskim zasiądą Andrzej Janisz i Filip Jastrzębski.
Bałkański zespół sprawił niespodziankę w piątkowy wieczór, remisując we Florencji z Włochami 1:1. W bramce drużyny narodowej Bośni i Hercegowiny wystąpił Ibrahim Sehić, a na ławce rezerwowych siedzieli były zawodnik Lecha Poznań Jasmir Burić i Begović, który swego czasu rywalizował z Arturem Borucem o miejsce w składzie angielskiego AFC Bournemouth.
Biało-czerwoni zainaugurowali Ligę Narodów od porażki z Holandią 0:1 w Amsterdamie. W poniedziałek czeka ich trudne wyzwanie w Zenicy. Begović z uznaniem wypowiadał się w miejscowych mediach o polskim zespole, który postrzega jako poważnego i mocnego przeciwnika.
- Termin meczów jest trochę niezręczny, ale inne drużyny są w tej samej sytuacji. Nie wszyscy jesteśmy gotowi w 100 procentach. Na boisku musimy pokazać wielką waleczność i zaangażowanie. Jestem pewny, że jutro tak będzie, a wówczas widać będzie potencjał naszej reprezentacji i osiągniemy to, co chcemy. Spotkanie w Zenicy będzie także bardzo ważne pod kątem następnego miesiąca i barażów play-off do Euro. Każdy, kto wybiegnie na boisko będzie walczył na maksa z Polską - stwierdził Begović.
REKLAMA
- Jerzy Brzęczek oglądał mecz z Holandią przez różowe okulary? "Jestem zadowolony"
- Liga Narodów: Holandia - Polska. Faworyt wymierzył biało-czerwonym niską karę
- Liga Narodów: biało-czerwoni zirytowali gwiazdę Holandii. Depay: kopali nas, zamiast grać w piłkę
W kadrze BiH od 2009 roku zanotował ponad 60 występów, uczestnicząc m.in. w mistrzostwach świata w 2014 roku. Przez kilkanaście lat Begović grał na angielskich boiskach, m.in. w Chelsea. Na początku tego roku trafił do AC Milan.
- Cieszę się, że znowu jestem w reprezentacji i uważam, że nadal mogę jej wiele zaoferować. Mamy dobrą kombinację złożoną z młodych zawodników i kilku nas, starszych, którzy mogą im pomóc - i na treningach, i podczas meczów. Ważne, że chcą się uczyć i z szacunkiem przyjmują wszelkie pomysły i sugestie. Wszystko idzie w dobrym kierunku. A jeśli trener Dusan Bajević zdecyduje, że mam zagrać - będę gotowy. Zakładanie koszulki swojego kraju jest wielkim zaszczytem - przyznał bramkarz.
REKLAMA
Z kolei obrońca Toni Sunjić, który zagrał 90 minut z Włochami, dodał: "Spodziewam się bardzo trudnego meczu. Polacy to zespół, który lubi dominować fizycznie, w przeciwieństwie do Włochów lubiących grać piłką. Z pewnością po porażce z Holandią będą szukać szans na pozytywny wynik z nami. Zobaczymy, kto lepiej zregeneruje się w krótkim czasie i szybciej odzyska świeżość”.
Gola w spotkaniu z Italią strzelił Edin Dżeko w 57. minucie. Wyrównał Stefano Sensi w 67.
Za miesiąc Bośnię i Hercegowinę czeka rywalizacja z Irlandią Północną w półfinale barażów play off o występ w ME, przełożonych z powodu koronawirusa na 2021 rok. Lepszy z tej pary w listopadzie zagra ze Słowacją albo Irlandią. Triumfator trafi do grupy z Polską.
REKLAMA