Sprawa zabójstwa Chaszodżdżiego. Saudyjski sąd zmniejszył wyroki oskarżonym

Saudyjski sąd II instancji zmniejszył wyroki skazujące zabójców dziennikarza Dżamala Chaszodżdżiego. 5 podejrzanych - zamiast wyroków śmierci - zostało skazanych na 20 lat więzienia. Proces był na świecie szeroko krytykowany za to, że przed sądem postawiono wykonawców, ale nie zleceniodawców morderstwa.

2020-09-08, 07:34

Sprawa zabójstwa Chaszodżdżiego. Saudyjski sąd zmniejszył wyroki oskarżonym
Wizerunek Dżamala Chaszodżdżiego przed konsulatem Arabii Saudyjskiej w Stambule w rocznicę jego zabójstwa. Foto: PAP/EPA/TOLGA BOZOGLU

W poniedziałek sąd II instancji w Rijadzie, stolicy Arabii Saudyjskiej, skazał na kary po 20 lat więzienia pięciu oskarżonych o zabicie saudyjskiego dziennikarza Dżamala Chaszodżdżiego. Oznacza to zmianę wyroku sądu I instancji, który w grudniu 2019 r. orzekł wobec całej piątki kary śmierci.

Powiązany Artykuł

PAP Dżamal Chaszodżdżi protest Stambuł 1200.jpg
Zabójstwo saudyjskiego dziennikarza. Pięć osób skazanych na śmierć

Proces zabójców nie zleceniodawców

Troje kolejnych oskarżonych otrzymało wyroki od 7 do 10 lat. Władze nie ujawniły tożsamości skazanych. Jak podaje portal rz.pl, saudyjska prokuratura stwierdziła, że wyrok ten "kończy sprawę na zawsze".

Proces był szeroko krytykowany przez organizacje praw człowieka, według których żaden wyższy rangą saudyjski urzędnik ani nikt podejrzany o zlecenie zabójstwa nie został uznany za winnego. Podważono także niezależność saudyjskiego sądu, natomiast sprawozdawczyni ONZ Agnes Callamard nazwała wyrok "farsą". Także organizacja Human Rights Watch, jak podkreśla "Rz", zwraca uwagę na to, że proces - prowadzony za zamkniętymi drzwiami - nie spełniał standardów międzynarodowych, zaś wyroki otrzymali wykonawcy, a nie zleceniodawcy zabójstwa.

Przyjaciel rodziny Chaszodżdżiego stwierdził w rozmowie z telewizją Al-Dżazira, że proces był zmanipulowany. - Gdzie jest ciało Chaszodżdżiego? Przy takich wyrokach zakładam, że odnaleziono szczątki - mówił Khalil Dżaszan, którego cytuje "Rz".

REKLAMA

Czytaj więcej:

Wcześniej, w maju, synowie zamordowanego dziennikarza wydali oświadczenie, w którym powiedzieli, że przebaczają sprawcom zbrodni. Dżaszan uważa - powołując się na swoją znajomość z rodziną - że oświadczenie to zostało wydane wbrew woli.

Zabójstwo Chaszodżdżiego

Współpracujący jako komentator z amerykańskim dziennikiem "Washington Post" 59-letni Dżamal Chaszodżdżi był krytykiem panujących w Arabii Saudyjskiej stosunków politycznych. W pewnym momencie musiał opuścić swoją ojczyznę. W 2017 roku zamieszkał w USA. W październiku 2018 roku wszedł do saudyjskiego konsulatu w Stambule w celu odebrania dokumentów potrzebnych mu do zawarcia małżeństwa i od tej pory nikt go więcej nie widział.

Zebrany w ramach międzynarodowego niezależnego dochodzenia materiał dowodowy wskazuje, iż Chaszodżdżiego zamordowali obecni w konsulacie agenci saudyjskich służb specjalnych, którzy następnie wywieźli z Turcji jego pokawałkowane zwłoki.

REKLAMA

Powiązany Artykuł

chaszodżdżi 1200 shutt.jpg
Po zabójstwie dziennikarza. Saudyjczycy zapewniają, że ukarali odpowiedzialnych za śmierć

Jak podaje portal rz.pl, szereg państw zachodnich, korzystając z informacji przekazanych przez ich służby, uważa, że zabójstwo dziennikarza zostało zlecone przez samego księcia koronnego Muhammada ibn Salmana, zaś akcję nadzorował jego ówczesny doradca Saud al-Katani. Władze Arabii Saudyjskiej konsekwentnie twierdzą, że nie miały nic wspólnego z tą zbrodnią, a w kraju nie przeprowadzono żadnego śledztwa mającego ustalić prawdziwych zleceniodawców zabójstwa.

Tureckie śledztwo

Na początku lipca w stolicy Turcji, Stambule, gdzie miało miejsce morderstwo, rozpoczął się zaoczny proces dwóch b. doradców saudyjskiego następcy tronu oraz 18 innych Saudyjczyków w związku z zabójstwem Chaszodżdżiego.

Dwóch byłych doradców księcia, Sauda al-Kataniego i Ahmeda al-Asiriego, oskarżono o "podżeganie do morderstwa z premedytacją z zamiarem dręczenia (...)". 18 pozostałym podsądnym postawiono zarzut "dokonania morderstwa z premedytacją z zamiarem dręczenia".

Zobacz także:

Rijad odmawia Turcji wydania podejrzanych, uważając, że to saudyjskie sądy są właściwe do sądzenia obywateli tego kraju.

"Ostateczny werdykt sądu w Rijadzie w sprawie zabójstwa Dżamala Chaszodżdżiego w saudyjskim konsulacie w Stambule nie spełnił oczekiwań Turcji i społeczności międzynarodowej" - napisał w poniedziałek wieczorem na Twitterze rzecznik prezydenta Turcji.

"Nadal nie wiemy, gdzie jest ciało Chaszodżdżiego, kto chciał go zabić lub kim byli ludzie, którzy na miejscu pomagali zabójcom - to podważa wiarygodność postępowania sądowego w Arabii Saudyjskiej" - podkreślił Fahrettin Altun.

Wezwał on saudyjskie władze do współpracy w śledztwie prowadzonym w Turcji.

REKLAMA

jmo

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej