Premier nie wyklucza ponownych ograniczeń. "Epidemia nadal jest groźna"
- Epidemia nadal jest i jest ona groźna. Nośmy maseczki i dmuchajmy na zimne - mówił w środę Mateusz Morawiecki. Zapewnił, że rząd nie chce wrócić do lockdownu, ale nie wykluczył obostrzeń "w niewielkim rozmiarze". Premier stwierdził też, że do końca października nie będzie zmian, jeśli chodzi o organizację wesel.
2020-09-09, 21:54
Szef rządu został zapytany przez jednego z internautów podczas środowej sesji Q&A (pytań i odpowiedzi) na Facebooku, o to "kiedy skończy się cyrk z maseczkami". Mateusz Morawiecki przyznał, że noszenie maseczek jest uciążliwe. - Tam gdzie możemy, tam gdzie nie ma dystansu społecznego, tam starajmy się je nosić. Nie jest to idealny sposób, który nas zabezpiecza, ale wirusolodzy mówią, że pomaga, więc starajmy się to stosować - powiedział.
Powiązany Artykuł
Tadeusz Kościński o polskich finansach: są bardzo zdrowe, a wydatki ratują miejsca pracy i wspierają inwestycje
Zaapelował, aby nie nazywać noszenia maseczek "cyrkiem", bo - jak mówił - jeżeli jakieś mechanizmy są przez specjalistów polecane, to przez sam fakt, że one są uciążliwe, nie wyciągajmy wniosków, że są niepotrzebne, czy że są czymś śmiesznym. - Epidemia jest i ona jest groźna. Popatrzmy, co się dzieje z powrotem w Hiszpanii. Średnio dziennie znowu umiera tam ponad 70 osób, a liczba zakażeń we Francji i w Hiszpanii to znowu kilka tysięcy dziennie. Naprawdę dmuchajmy na zimne - podkreślił premier.
- Województwa z największą liczbą zakażeń COVID-19. Zobacz najnowsze dane resortu zdrowia
- Uczniowie wrócili do stacjonarnej nauki. Szef MEN: to była dobra decyzja
"Możliwe obostrzenia w niewielkim rozmiarze"
Mateusz Morawiecki został też zapytany, czy będą kolejne obostrzenia związane z epidemią COVID-19. - Musimy znaleźć złoty środek, najlepsze rozwiązania, które w najmniej uciążliwy sposób będą obciążały społeczeństwo, ale jednocześnie będą najbardziej pomagały przy prewencji wobec koronawirusa - odpowiedział.
REKLAMA
Mówiąc o zakazach dotyczących organizowania koncertów i imprez masowych premier ocenił, że są one dużym zagrożeniem powodującym "największe ryzyko przenoszenia wirusa". Dlatego zapowiedział, że tego typu wydarzenia będą odmrażane "na samym końcu". Zapewnił jednak, że rząd będzie pomagał branży kultury. - Będziemy starali się dalej pomagać na różne sposoby w nadziei, że wkrótce zostanie wynaleziona szczepionka i będziemy mogli powiedzieć "do widzenia" temu nieszczęściu, temu koronawirusowi - powiedział.
Ocenił również, że Polska radzi sobie "nieźle" z początkiem drugiej fali koronawirusa. - Oby ona była wypłaszczona, bardziej przesunięta w czasie, najlepiej do czasu wynalezienia szczepionki lub lekarstwa - dodał.
- Musimy dać społeczeństwu i gospodarce oddychać, funkcjonować, działać, pracować. Nie chcę, żebyśmy wracali do lockdownu, chciałbym tego uniknąć, a jeżeli będziemy wprowadzać obostrzenia, to w niewielkim rozmiarze, po to, żeby służba zdrowia mogła normalnie pracować, a gospodarka, żeby wróciła na normalne tryby. Ta kombinacja priorytetów wyznacza kierunek naszych działań - stwierdził premier.
Co z weselami?
Zapytany o obostrzenia dotyczące organizowania wesel przyznał, że nie ma jeszcze decyzji rządu w tej sprawie. Wyjaśnił, że na najbliższym rządowym zespole zarządzania kryzysowego ten temat będzie omawiany. Obiecał, że nie będzie zmian w organizacji wesel "do końca października".
REKLAMA
Powiązany Artykuł
Ponad 57 tys. pacjentów pokonało COVID-19. Resort zdrowia poinformował o kolejnych zakażonych i zgonach
- Ale, czy nie wdrożymy pewnych obostrzeń, np. dot. zmniejszenia liczby uczestników wesel ze 150 do 100 osób, tego nie mogę dziś obiecać, ponieważ widzimy, że jest to problem. (...) Postaramy się decyzję przedstawić jak najszybciej i będziemy się starać, żeby nie była ona restrykcyjna - podkreślił Mateusz Morawiecki.
- Jeżeli epidemiolodzy zgodzą się, to być może nie będę zmieniać tej decyzji - powiedział premier. Dodał, że decyzje dotyczące zmniejszenia liczby uczestników wesel będą dostosowane do zagrożeń panujących w poszczególnych powiatach.
jp
REKLAMA