Ustawa o ochronie zwierząt. Osiecki: PiS odwołuje się do wrażliwości młodego pokolenia
- Solidarna Polska przyjęła twardy kurs ideologiczny. Jednak PiS idzie w inną stronę, odwołuje się do wrażliwości młodego pokolenia. Jest to też próba wyciągnięcia lekcji z wyborów, gdy partia ponosiła duże straty wśród najmłodszych wyborców - mówił w Polskim Radiu 24 Grzegorz Osiecki ("Dziennik Gazeta Prawna"). Gościem był również Miłosz Manasterski (Agencja Informacyjna).
2020-09-11, 18:46
Posłowie Prawa i Sprawiedliwości złożyli w Sejmie projekt ustawy w sprawie nowych norm ochrony zwierząt. Przewiduje on między innymi zakaz hodowli zwierząt futerkowych i ograniczenie uboju rytualnego. Projekt powstał z inicjatywy Forum Młodych PiS, przy wsparciu prezesa Prawa i Sprawiedliwości Jarosława Kaczyńskiego.
Powiązany Artykuł

Nowe normy ochrony zwierząt. PiS złożyło projekt ustawy w Sejmie
Zdaniem Grzegorza Osieckiego ustawa jest też gestem ze strony PiS. - To jednak odmienny kierunek od Solidarnej Polski, która przyjęła twardy kurs ideologiczny. PiS idzie w inną stronę, odwołuje się do wrażliwości młodego pokolenia. Jest to też próba wyciągnięcia lekcji z wyborów, gdy partia rządząca ponosiła duże straty wśród najmłodszych wyborców - powiedział.
Posłuchaj
REKLAMA
Dodał, że propozycje będą niosły duże konsekwencje gospodarcze. - Pewne zmiany są dopuszczalne. Jestem jednak za tym, aby uwzględniały okres przejściowy, by dać szansę dotkniętym osobom na zmianę profilu biznesowego, na powolne wycofanie się z biznesu. Ubój rytualny to kwestia eksportu mięsa do krajów arabskich i Izraela. Mamy ekonomiczne koszty COVID-19, podcinanie gałęzi gospodarczej może być dosyć ryzykowne. Ta sfera będzie dyskutowana. Z jednej strony mamy argumenty gospodarcze, z drugiej dotyczące wrażliwości na los zwierząt - tłumaczył Osiecki.
Natomiast Miłosz Manasterski podkreślił, że czeka nas większy spór, niż autorzy ustawy sobie życzyli. - Pewnie życzeniem było, że wszyscy zagłosują za i ustawa przejdzie w Sejmie przez aklamację. Spór i konflikt interesów jednak będzie. Żadna branża nie chce tracić dochodów i miejsc pracy. Kluczowe będą praktyczne rozwiązania dla tych, którzy na tym stracą. W pewnym sensie niepokojące jest, że przy problemach z COVID-19 utrudniamy sobie dodatkowo sytuację. Mam nadzieję, że uda się wypracować kompromis. Problem jest też w tym, że zwierzęta ewidentnie cierpiały - zauważył publicysta.
Założenia ustawy
Wśród założeń złożonego w Sejmie projektu jest przede wszystkim zakaz hodowli zwierząt futerkowych oraz ograniczenie uboju rytualnego zwierząt. Projekt zakłada również ograniczenie możliwości trzymania zwierząt na uwięzi i zmiany w zakresie funkcjonowania schronisk dla zwierząt, które - według proponowanych przepisów - będą mogły prowadzić wyłącznie jednostki samorządowe oraz organizacje pożytku publicznego.
Więcej w nagraniu.
REKLAMA
***
Audycja: "Debata dnia"
Prowadzący: Małgorzata Złotnicka
Goście: Miłosz Manasterski (Agencja Informacyjna), Grzegorz Osiecki ("Dziennik Gazeta Prawna")
Data emisji: 11.09.2020
REKLAMA
Godzina emisji: 18.06
PR24
REKLAMA