Hołownia odchodzi z polityki. "Myśleliśmy, że go przekonamy"
Poseł Polski 2050 przyznał, że członkowie ugrupowania wiedzieli, że Szymon Hołownia odejdzie już dwa lata temu. - Szymon nam to mówił kilkukrotnie, natomiast my jako ludzie, którzy parli cały czas do przodu, którzy starali się rozwijać organizację... No nikt z nas wtedy tak naprawdę tych słów nie traktował poważnie - wyjaśniał Łukasz Osmalak.
2025-10-10, 17:40
Najważniejsze w skrócie:
- Szymon Hołownia już dwa lata temu, zapowiadał członkom partii, że w kolejnych wyborach nie będzie starał się o stanowisko jej lidera
- Osmalak: myśleliśmy, że go przekonamy tak zupełnie po ludzku i że będzie kandydował
- Poseł Polski 2050 potwierdził napięte relacje między premierem Donaldem Tuskiem a ministrą Katarzyną Pełczyńską-Nałęcz
OGLĄDAJ. Łukasz Osmalak (Polska 2050) gościem Kamila Szewczyka
Szymon Hołownia stara się o posadę w ONZ i rezygnuje ze stanowiska przewodniczącego partii, którą sam założył. Prowadzący audycję zapytał posła Polski 2050, czy jego zdaniem Hołownia ucieka z tonącego okrętu.
- Gdyby zawsze mówił, że będzie się ubiegał o przywództwo, że chce być marszałkiem do końca, że będzie z nami walczył cały czas... To faktycznie może mógłbym tak myśleć i mieć w sobie jakiś żal. Szymon Hołownia tak naprawdę już dawno temu zakomunikował nam, że nie będzie się ubiegać o ponowne przywództwo - tłumaczył Łukasz Osmalak. Jak dodał, Hołownia mówił kolegom i koleżankom z ugrupowania o swoich planach już "mniej więcej dwa lata temu".
Gość Polskiego Radia 24 powiedział, że Hołownia starał się pomóc wykreować nowego lidera partii. - Myślę, że Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz jest jedną z takich osób, których Szymon Hołownia wspiera - stwierdził i przyznał, że nie ma pewności, na kogo odda swój głos w styczniowych wyborach na nowego przewodniczącego. - Uważam, że bardzo poważnym i rozsądnym kandydatem byłby na przykład Paweł Śliz. Świetnym kandydatem byłby minister Michał Gramatyka - wymieniał.
Posłuchaj
Łukasz Osmalak o zmianach w Polsce 2050 (Rozmowa Polskiego Radia 24) 14:02
Dodaj do playlisty
Stanowisko wicepremiera a sprawczość w polityce
Polityk wyraził nadzieję, że pomimo braku odpowiednich zapisów w umowie koalicyjnej, Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz obejmie stanowisko wicepremiera.
- Po to mamy głowę na karku, po to mamy mózg, żeby potrafić myśleć, wyciągać wnioski, dogadywać się między sobą, ustalać pewne rzeczy. Szymon Hołownia przecież bardzo jasno mówi o tym, że nie zamierza, przepraszam za kolokwializm, wbijać siekiery w stół i trzymać się rękami stołka marszałka Sejmu - podkreślił.
- Myślę, że faktycznie widać, że tej chemii między Donaldem Tuskiem a Katarzyną Pełczyńską-Nałęcz nie ma. Natomiast ja uważam, że zarówno jedna, jak i druga osoba pokazały, że są w stanie ciężko pracować i robić wiele rzeczy dla Polski - podsumował gość Polskiego Radia 24.
Czytaj także:
- Przesłuchanie Hołowni przerwane. Wyznaczono kolejny termin
- Co dalej z Polską 2050? "Nasza partia powinna mieć wicepremiera"
- Hołownia stawia warunki. Sawicki: zbyt mocno ekscytujemy się i podkręcamy sprawę
Źródło: Polskie Radio 24
Prowadzący: Kamil Szewczyk
Opracowanie: Dominika Główka