Powstanie Warszawskie. "Wydałem rozkaz całkowitego zniszczenia Warszawy"
Pięćdziesiąty drugi dzień powstania, czwartek. Trwa nieprzerwany atak Niemców na Przyczółek Czerniakowski. Powstańcy utrzymują już tylko dwa domy - Solec 52 i Wilanowską 1. Brakuje już wszystkiego - broni, amunicji, jedzenia, wody.
2022-09-21, 06:00
Powiązany Artykuł
Powstanie Warszawskie - zobacz serwis specjalny
Pod nawałą przewagi militarnej Niemców pada dom pod domu w ostatnich miejscach oporu powtańców na Czerniakowie. W rękach powstańców pozostają jedynie dwa budynki - przy ul. Wilanowskiej 1 i Solec 53, których broni stu kilkunastu żołnierzy.
Posłuchaj
Posłuchaj
Niemcy burzą i palą odbite domy. Późnym wieczorem przypływa kilka łodzi z praskiej strony i udaje się wywieźć część rannych na Pragę.
REKLAMA
Ciężkie walki trwają w Śródmieściu - powstańcy rozbijają niemiecką barykadę na rogu Al. Jerozolimskich i ul. Brackiej, odpierają uderzenie na fabrykę Bormanna przy ul. Srebrnej i bronią domu przy ul. Pańskiej 109. Ludność cywilna najdotkliwiej cierpi od nalotów lotniczych i pocisków artylerii w rejonie ul. Wareckiej, Chmielnej i Brackiej.
Posłuchaj
Fragment wypowiedzi Heinricha Himmlera, Komisarz Rzeszy ds. Umacniania Niemieckości wygłoszonej 21 września 1944 roku do dowódców okręgów wojskowych i dowódców szkół wojskowych: "[...] wydałem jednocześnie rozkaz całkowitego zniszczenia Warszawy. Panowie możecie sobie pomyśleć, że jestem okrutnym barbarzyńcą. Jeśli panowie tak chcecie: tak, jestem nim, gdy tak musi być. Rozkaz brzmiał: każdy dom ma być spalony i wysadzony w powietrze".
REKLAMA
REKLAMA