"Konsekwencja działań polskich europosłów z opozycji". Prof. Krasnodębski o rezolucji PE ws. praworządności
Europosłowie są pełni dobrych intencji i jeśli im się mówi, że w Polsce są "strefy wolne od LGBT", to im to przypomina segregację rasową. To konsekwencja działań również polskich posłów, którzy poparli tę rezolucję - mówił w Polskim Radiu 24 prof. Zdzisław Krasnodębski, europoseł Prawa i Sprawiedliwości.
2020-09-17, 17:23
Parlament Europejski przyjął rezolucję, zgodnie z którą w Polsce dochodzi do ciągłego pogarszania się stanu praworządności. W głosowaniu w PE europosłowie PO i Lewicy opowiedzieli się za rezolucją, przeciwko głosowali natomiast parlamentarzyści PiS. PSL wstrzymał się od głosu. W "Rozmowie PR24" mówił na ten temat prof. Zdzisław Krasnodębski.
Powiązany Artykuł
KO i Lewica poparły rezolucję PE przeciwko Polsce. Nazwiska posłów, którzy głosowali "za"
"W Radzie UE i Komisji nie ma skłonności do ostrych wystąpień"
Gość PR24 stwierdził, że po - kolejnej już - rezolucji Parlamentu Europejskiego ws. praworządności w Polsce nie należy się niczego spodziewać. Jak podkreślił, to kolejny przypadek próby wywierania presji na Radę Unii Europejskiej i Komisję Europejską, aby te instytucje podjęły działania wymierzone w Polskę.
- Ale, jak wiadomo, ani w Radzie, ani też w Komisji, nie ma skłonności do tego, żeby występować tak ostro, jak by chciał Parlament (Europejski - red.) - dodał prof. Zdzisław Krasnodębski.
- "Zmierza w kierunku dezintegracji". Prof. Domański o rezolucji PE przeciwko Polsce i Węgrom
- Orędzie o stanie UE. Publicysta: wg Unii głównym problemem Polski jest prawicowy rząd
- "Nie przeszkadza wam pomnik Lenina w Niemczech, ale przeszkadza, że bronimy rodziny". Patryk Jaki w PE
Zapytany o trwającą procedurę artykułu 7. Traktatu o Unii Europejskiej, wyjaśnił, że zatrzymała się ona w Radzie Unii Europejskiej i - póki co - nic nie wskazuje na to, aby miała pójść dalej. - Od czasu do czasu Rada, jak sobie przypomina o tym problemie, to prosi pana ministra Szymańskiego, żeby przedstawił sytuację dotyczącą praworządności w Polsce, pan minister to w sposób kompetentny przedstawia, i następnie przechodzi się do następnego punktu porządku dziennego - wyjaśnił europoseł PiS.
Powiązany Artykuł
"Za to wszystko odpowiada totalna opozycja". Anna Zalewska o rezolucji PE wymierzonej w Polskę
"Europosłowie mają dobre intencje"
Gość PR24 odniósł się także do przegłosowanej w PE rezolucji wymierzonej w Polskę. Jak wyjaśnił, europosłowie mają generalnie dobre intencje, "chcą, żebyśmy żyli w zdrowym środowisku, żeby nie było globalnego ocieplenia, żeby Europa była cyfrowa". - I jeżeli się mówi im, że w Polsce są takie strefy, gdzie ludzie o innych upodobaniach seksualnych nie mogą wchodzić, nie wpuszcza się ich, to to przypomina segregację rasową w Południowej Afryce, czy sytuację w południowych Stanach USA - mówił prof. Zdzisław Krasnodębski.
Następnie jednak - jak dodał - od intencji należy przejść do oceny rzeczywistości, ta zaś wśród członków parlamentu europejskiego jest błędna. - Ale to jest konsekwencja rzeczywiście działań również polskich posłów, którzy przecież poparli - posłowie PO, SLD, Wiosny - tę rezolucję, w której jest mowa nie tylko o praworządności, ale głównie o tzw. strefach wolnych od LGBT - podkreślił prof. Krasnodębski.
Posłuchaj
Więcej w nagraniu.
REKLAMA
* * *
Audycja: "Rozmowa PR24"
Prowadzi: Adrian Klarenbach
Gość: prof. Zdzisław Krasnodębski (europoseł PiS)
Data emisji: 17.09.2020
Godzina emisji: 16.35
PAP/PR24/jmo
REKLAMA