Festiwal "Niepokorni Niezłomni Wyklęci". IPN przedstawił efekty prac poszukiwawczych
Podczas XII Międzynarodowego Festiwalu Filmowego "Niepokorni, Niezłomni, Wyklęci" w Gdyni Instytut Pamięci Narodowej podsumował tegoroczne efekty prac poszukiwawczych ofiar totalitaryzmów. Eksperci Instytutu do tej pory przeprowadzili prace w 40 miejscach z 59 planowanych w Polsce i za granicą.
2020-09-26, 23:00
Ostatnio zakończyły się poszukiwania i ekshumacje na terenie dawnego więzienia NKWD/UB przy ulicy Namysłowskiej w Warszawie nazywanego "Toledo". Odnaleziono tam szczątki 18 osób - polskich żołnierzy podziemia niepodległościowego zamordowanych tuż po zakończeniu II wojny światowej. Wiceprezes IPN, dyrektor Biura Poszukiwań i Identyfikacji profesor Krzysztof Szwagrzyk wyjaśniał podczas prezentacji raportu, że większość odnalezionych szczątków była pogrzebana bez szacunku dla zmarłych.
Powiązany Artykuł
"Pokazać dążenie Polaków do wolności". Joanna Lichocka o festiwalu "Niepokorni Niezłomni Wyklęci"
W czasie poszukiwań odnaleziono doły pojedyncze lub doły ze szczątkami kilku osób. Szczątki nie były w trumnach. Ludzkie ciała - jak mówił profesor Szwagrzyk - były wrzucane bezpośrednio do jamy grobowej. Krzysztof Szwagrzyk podkreślił, że ubecy działali jak mordercy, którzy szybko chcą ukryć dowody zbrodni.
Posłuchaj
REKLAMA
Profesor Szwagrzyk wyjaśniał, że w jamach grobowych odnaleziono wiele elementów świadczących o tym, że w dołach śmierci są polscy żołnierze. Były to fragmenty wojskowego paska i fragmenty mundurów: kołnierzyk i metalowe nici, którymi haftowano kołnierze od mundurów. Przy jednej z ofiar - mówił profesor - znaleziono maleńką figurę świętego Antoniego, którą ofiara miała przy sobie w chwili śmierci.
Ponad 140 egzekucji
Według szacunków IPN, w więzieniu wykonano ponad 140 egzekucji. Instytut nie był w stanie określić dokładnej liczby zakatowanych przez UB i funkcjonariuszy więziennych, ale szacuje, że takich osób było nie mniej niż 150. Na Namysłowskiej komunistyczni zbrodniarze grzebali prawdopodobnie także zamordowanych w katowniach na Strzeleckiej, Sierakowskiego, czy w akcjach pacyfikacyjnych na Mazowszu. Prace na tym terenie zostaną wznowione za tydzień, a także wiosną przyszłego roku.
- "Filmy pokazują drogę do wolności". W Gdyni rozpoczął się Festiwal Filmowy NNW
- "Po raz pierwszy pokażemy 13 produkcji fabularnych". Arkadiusz Gołębiewski o Festiwalu Filmowym NNW
Eksperci IPN w tym roku przebadali także miejsca bezimiennych pochówków między innymi w Białymstoku, Pułtusku, Świecku, gdzie odnaleziono szczątki 20 osób zamordowanych przez Niemców.
REKLAMA
Mimo że w ubiegłym roku prezydent Wołodymyr Zelenski zadeklarował odblokowanie prac dla polskich specjalistów na terenie Ukrainy, do tej pory pracownicy Biura zbadali tylko miejsca we Lwowie, choć Instytut wnioskował o umożliwienie prac w kilkunastu innych miejscowościach. Wicedyrektor Biura Poszukiwań i Identyfikacji Anna Szeląg mówiła, że wnioski o ekshumację Instytut złożył do komisji w lutym, ale ciągle nie są one rozpatrzone.
IPN chce między innymi przebadać miejsca pochówku Polaków w Kropiwnikach i w Kostiuchnówce, gdzie znajdują się mogiły polskich legionistów. Z kolei na Litwie w paru miejscach udało się odnaleźć szczątki między innymi kilku żołnierzy Armii Krajowej zamordowanych przez NKWD.
Do tej pory eksperci IPN odnaleźli szczątki około 2 tysięcy osób, zidentyfikowano z imienia i nazwiska około 200 osób.
dn
REKLAMA
REKLAMA