Napięcia w Górskim Karabachu. Donald Trump zapowiada reakcję USA
Prezydent USA Donald Trump oświadczył, że Stany Zjednoczone podejmą starania aby zakończyć walki między Armenią i Azerbejdżanem o Górski Karabach. Wcześniej Departament Stanu USA wezwał Azerbejdżan i Armenię do "natychmiastowego zaprzestania działań wojskowych" i potępił eskalację przemocy w Górskim Karabachu.
2020-09-28, 01:18
- Przyglądamy się temu (konfliktowi) bardzo pilnie. Mamy wiele dobrych kontaktów w tym rejonie. Zobaczymy czy możemy go zahamować - powiedział Trump w niedzielę wieczorem na briefingu prasowym.
Powiązany Artykuł
Przywódca Górskiego Karabachu: Azerowie zajęli część terytorium
Do deeskalacji napięcia w Górnym Karabachu wezwał też Departament Stanu USA. "Stany Zjednoczone najmocniej jak się da potępiają eskalację przemocy" - głosi oświadczenie Departamentu. "Stany Zjednoczone są przekonane, że uczestniczenie w eskalacji przemocy zewnętrznych podmiotów byłoby wyjątkowo niepomocne i tylko zwiększyłoby regionalne napięcia" - oświadczył resort amerykańskiej dyplomacji.
Zastępca sekretarza stanu USA Stephen Biegun w telefonicznej rozmowie z szefami MSZ Armenii i Azerbejdżanu wezwał wcześniej obie strony do "natychmiastowego wstrzymania działań wojskowych". Zaapelował też o korzystanie z "bezpośrednich kanałów komunikacji", by "uniknąć dalszej eskalacji".
- Apel o zachowanie szczególnej ostrożności. Ambasady RP w Armenii i Azerbejdżanie ostrzegają
- [NASZ WYWIAD] Spór o Górski Karabach. Ekspert PISM: Armenia jest słabszą stroną w tym konflikcie
O natychmiastowe zakończenie walk zaapelowały także Organizacja Narodów Zjednoczonych i Unia Europejska.
Najpoważniejsze starcia od czterech lat
W niedzielę w Górskim Karabachu doszło do walk między siłami Azerbejdżanu i Armenii. Przywódca Górskiego Karabachu Arajik Harutiunian poinformował, że azerska armia zajęła część terytorium Górskiego Karabachu. Wcześniej władze w Baku informowały o przejęciu kontroli nad sześcioma wioskami w regionie.
Samozwańcze władze Karabachu podały też, że w ostrzale zginęło kilku cywilów a kilkudziesięciu zostało rannych. Natomiast Ministerstwo Obrony Armenii poinformowało, że życie straciło 16 żołnierzy, a ponad 100 jest rannych. W związku z kryzysem w Górskim Karabachu, Armenia ogłosiła powszechną mobilizację. O możliwości rozpoczęcia działań wojennych informują także władze w Baku.
Konflikt w strategicznym rejonie świata
Konflikt między Armenią i Azerbejdżanem o Górski Karabach trwa od co najmniej 32 lat. Na przełomie lat 80. i 90. XX wieku doszło do otwartej wojny, w której zginęło ponad 30 tysięcy osób. Erywań wspiera mieszkających w Górskim Karabachu Ormian, a Baku uważa, że teren ten należy do Azerbejdżanu.
REKLAMA
Południowy Kaukaz jest rejonem o dużym znaczeniu strategicznym bowiem przebiegają tamtędy rurociągi naftowe i gazowe przesyłające te surowce na światowe rynki.
mbl
REKLAMA