Znamy laureatów Nagrody Nobla 2020 w dziedzinie medycyny. Doceniono badania nad wirusem
Laureatami tegorocznej Nagrody Nobla z dziedziny fizjologii i medycyny zostali Harvey J. Alter, Michael Houghton i Charles M. Rice. Zostali wyróżnieni za odkrycie wirusa zapalenia wątroby typu C.
2020-10-05, 11:59
Laureaci podzielą się nagrodą w wysokości 10 mln koron szwedzkich (950 tys. euro, czyli 4,29 miliona złotych).
Powiązany Artykuł
Naukowcy: przebyte w przeszłości przeziębienia mogą chronić przed COVID-19
Pozwala ratować miliony pacjentów
Odkrycie wirusa zapalenia wątroby typu C pomogło w skutecznej walce ze śmiertelną chorobą wątroby, na którą cierpi na świecie ponad 70 mln ludzi.
Zgodnie z najbardziej aktualnymi danymi Światowej Organizacji Zdrowia wirus zapalenia wątroby typu C (HCV) był w 2016 r. przyczyną ok. 400 tys. zgonów ludzi na świecie. Przewlekła infekcja tym wirusem powoduje groźne dla zdrowia i życia powikłania, takie jak marskość wątroby oraz rak wątrobowokomórkowy.
Dzięki odkryciu i udowodnieniu, że to HCV powoduje wirusowe zapalenie wątroby typu C Harvey J. Alter, Michael Houghton oraz Charles M. Rice przyczynili się do rozwoju testów diagnostycznych oraz metod terapii, dzięki którym dziś WZWC stał się chorobą uleczalną. To pozwala ratować miliony pacjentów.
Każdy z tegorocznych noblistów miał szczególny wkład w odkrycie przenoszonego drogą krwi wirusa HCV.
Amerykanin Harvey J. Alter (85 lat) z National Institutes of Health w Bethesda (stan Maryland) jako pierwszy wykazał, że przyczyną WZW C jest nieznany wcześniej wirus.
REKLAMA
Badania Kanadyjczyka Michaela Houghtona (urodzonego w latach 50. XX w. w Wielkiej Brytanii) z University of Alberta w Edmonton w Kanadzie pozwoliły wyizolować materiał genetyczny wirusa, który otrzymał nazwę wirus zapalenia wątroby typu C (wirus HCV).
Amerykanin Charles M. Rice (68 lat) z Rockefeller University w Nowym Jorku dostarczył ostatecznych dowodów na to, że zakażenie HCV jest wystarczającym czynnikiem prowadzącym do zapalenia wątroby.
Nagroda w cieniu pandemii
Nagroda ma w tym roku szczególny wymiar ze względu na pandemię koronawirusa, która podkreśliła znaczenie, jakie badania medyczne mają dla społeczeństw i gospodarek na całym świecie.
Powiązany Artykuł
"Alternatywny Nobel" dla Alesia Bialackiego. "Tegorocznych laureatów łączy walka o demokrację"
W tym roku z powodu epidemii koronawirusa komitety noblowskie zmuszone były pracować częściowo zdalnie. Werdykty będą ogłaszane przy udziale ograniczonej liczby dziennikarzy oraz publiczności, za to będą transmitowane przez internet.
REKLAMA
Większym wyzwaniem dla Fundacji Noblowskiej w czasach pandemii będzie przeprowadzenie 10 grudnia, w rocznicę śmierci fundatora nagrody, uroczystości wręczenia nagród Nobla.
Wiadomo już, że nie odbędzie się tradycyjna ceremonia w sztokholmskiej filharmonii, a także bankiet w Ratuszu w Sztokholmie. W zamian przygotowywana jest skromna uroczystość z możliwością łączenia online z pozostającymi w swoich krajach laureatami.
paw/
REKLAMA