Ponowne obostrzenia w sferze kulturalnej. Piotr Tomaszuk: teatry są teraz bardzo potrzebne
- Mam też poczucie, że obecność widzów i fakt, że teatr przeżywa się wspólnie świadczy o tym, że teatr jest teraz bardzo potrzebny. Żywej emocji i magii teatru nie da się niczym zastąpić. mówił w Polskim Radiu 24 Piotr Tomaszuk z Teatru Wierszalin. Gośćmi audycji byli również Piotr Zaremba (krytyk teatralny) oraz Mikołaj Mirowski (Teatr Historii w TVP Historia).
2020-10-24, 21:06
Rozmowa dotyczyła aktualnej sytuacji w teatrze w związku z pandemią. - Mam wrażenie, że jakiś dobry duch towarzyszy naszemu teatrowi, bo na brak zajęć nie narzekamy. Pandemia na razie nas oszczędza i nie mamy w okolicy wielu przypadków zachorowań. Liczymy się bardzo mocną z ewentualną kwarantanną i jesteśmy przygotowani na wszelkie możliwości - ocenił Piotr Tomaszuk.
Posłuchaj
Powiązany Artykuł
Moliere, czyli zmowa świętoszków
- Mam też poczucie, że obecność widzów i fakt, że teatr przeżywa się wspólnie świadczy o tym, że teatr jest teraz bardzo potrzebny. Żywej emocji i magii teatru nie da się niczym zastąpić. Z drugiej strony mamy relację z widzem służącą o opowiadaniu o naszej pracy. Zajmiemy się edukacją z całą premedytacją. Jeśli artysta w takich okolicznościach coś może począć, to szukać ludzi, którym jest potrzebny. Wierzę, że przetrwamy ten czas, bo jesteśmy mocniejsi o doświadczenia. W tym tunelu jest światełko - podkreślił.
"Nie dało się specjalnie zachorować"
Zdaniem Piotra Zaremby obostrzenia "to nie tyle eksperymenty, co pewna konieczność. Teatry szukają dostępu do widowni. Teatr to również kontakt, a teraz tego bezpośredniego kontaktu nie ma. Relacja między aktorami a widzami ma swoje znaczenie. Kłopoty teatru to nie tylko przypadki zachorowań i kwarantanna, ale także ograniczenie liczby widzów. Ja bym jednak nie redukował tego tak drastycznie".
Czytaj także:
REKLAMA
- W teatrach bardzo starannie przestrzegano obostrzeń i nie dało się specjalnie zachorować. Chorowali aktorzy, ale to się brało z prób. Mam nadzieję, że ten czas potrwa jak najkrócej, bo jest to problem finansowy dla teatrów, zwłaszcza komercyjnych - dodał krytyk.
"Najwłaściwsza droga"
Powiązany Artykuł
Wojciech Pszoniak w ostatniej rozmowie z Katarzyną Stoparczyk
- Warto postawić pytanie jak to przetrwać. Przedstawienia online mogłyby być płatne tak jak płatne są streamingi takie jak Netflix. Na pewno znaleźliby się ludzie, którzy chcieliby to oglądać. Oglądałem sporo tego typu przedstawień i wydaje mi się, że to najwłaściwsza droga. Oczywiście też kocham teatr na żywo, ale ta namiastka jest chyba najlepsza - zaznaczył Mikołaj Mirowski.
Posłuchaj
- Mecenat państwa i inne działania aktorskie mają miejsce. To bardzo ciekawe i kreatywne rzeczy. Bardzo dobrze, że to wszystko jest tak zróżnicowane. Obejrzałem wiele rzeczy, które były już przeze mnie zapomniane, albo obejrzałem je pierwszy raz, bo miałem w końcu na to czas. Widownia internetowa mogłaby być dla teatrów ratunkiem - wskazał rozmówca.
W audycji również wspomnienie Wojciecha Pszoniaka, wybitnego aktora teatralnego i filmowego.
REKLAMA
Więcej w nagraniu.
***
Audycja: "Aria czy barbaria?"
Prowadzi: Magdalena Piejko
Goście: Piotr Tomaszuk (Teatr Wierszalin), Piotr Zaremba (krytyk teatralny), Mikołaj Mirowski (TVP Historia)
REKLAMA
Data emisji: 24.10.2020
Godzina emisji: 20.05
PR24/pkr
Polecane
REKLAMA