Minister zdrowia: protesty mogą przyczynić się do wzrostu zakażeń koronawirusem
- Jest ryzyko, że demonstracje i niezachowywanie dystansu przyczynią się do wzrostu zachorowań - powiedział w rozmowie z TVP Info minister zdrowia Adam Niedzielski.
2020-10-26, 21:45
- Jest poważne ryzyko, że to przyłoży się do wzrostu zachorowań - powiedział minister, pytany o manifestacje odbywające się kolejny dzień w całym kraju po orzeczeniu TK w sprawie aborcji.
Powiązany Artykuł
"To może być bomba biologiczna". Wiceminister zdrowia apeluje o zaprzestanie protestów
"Protesty mogą zwiększyć liczbę zakażeń"
- Zawsze w sytuacjach, kiedy mamy do czynienia z bezpośrednim przebywaniem osób w swojej bliskiej odległości, niezachowywaniem rygorów sanitarnych - maseczki, dystansu - ryzyko rośnie - podkreślił Adam Niedzielski.
Posłuchaj
Dodał, że zanotowany w ostatnich dniach spadek liczby zachorowań "to typowy weekendowy efekt zmniejszenia liczby badań" i nie można na tej podstawie stwierdzić, że jest to stała tendencja. - Przed nami bardzo ważny tydzień, dwa. Przekonamy się, czy tendencja do dynamicznego wzrostu będzie się utrzymywała - dodał. Według ministra "jest kilka sygnałów, że ten wzrost staje się coraz wolniejszy".
Posłuchaj
Podkreślił, że lockdown "to jest scenariusz, przed którym się bronimy". Zaapelował, by nie nastawiać się na podróże i odwiedziny rodzin w okolicach 1 listopada.
REKLAMA
- "Bezprecedensowa eskalacja zachowań przestępczych". Ziobro reaguje ws. protestów
- Rzecznik KGP: policja zabezpiecza protesty w całym kraju. Apel o stosowanie zasad sanitarnych
Protesty po orzeczeniu TK
Powiązany Artykuł
Lewicowi aktywiści atakują kościół na pl. Trzech Krzyży w Warszawie. "Rannych zabierają karetki"
Poniedziałek to kolejny dzień protestów po stwierdzeniu przez TK niezgodności przepisów o dopuszczalności aborcji z konstytucją. Blokady ulic i demonstracje odbyły się m.in. w Warszawie, Gdańsku, Gdyni, Szczecinie, Łodzi, Rzeszowie, Zielonej Górze, Gorzowie Wielkopolskim, Kaliszu, Świebodzinie, Sulęcinie i Międzyrzeczu.
Posłuchaj
Ministerstwo Zdrowia poinformowało w poniedziałek o 10 241 nowych zakażeniach i śmierci 45 osób. Od początku epidemii w Polsce potwierdzono zakażenie u blisko 264 tys. osób, zmarło 4 483 chorych.
jmo
REKLAMA
REKLAMA