"Nie było czasu się uczyć, trzeba było grać". Konikiewicz wspomina muzyków jazzowych
Gościem Polskiego Radia 24 był Wojciech Konikiewicz, muzyk jazzowy. W dzień Wszystkich Świętych wspominał zmarłych muzyków i historię jazzu w Polsce.
2020-11-01, 11:52
- Zaczęło się to wszystko właściwie od rewolucji jazzu w wiadomych okolicznościach, bo na przełomie lat 40. i 50. i potem już eksplodowało, ten jazz sobie wyrąbał jakiś taki chodniczek nie tyle tolerancji, co akceptacji - zaznaczył Wojciech Konikiewicz.
Powiązany Artykuł
Wspominamy ludzi kultury, którzy odeszli w 2020 roku w Polsce
Gość Polskiego Radia 24 stwierdził, że "jazz jest muzyką, która jest w absolutnej ciągłości od tamtych czasów do dziś". Dodał, że jazz "jest w tej chwili w rozkwicie". - Ten czas Jarocina pokazał, że właściwie narodziła się cała generacja i ta generacja wyszła na wierzch - powiedział Konikiewicz.
Posłuchaj
- Taki był czas. Nie było czasu się uczyć, trzeba było grać - stwiedził. Wyjaśnił, że muzycy często pracowali także w innych zawodach, bo "w tej komunie zdychało się po prostu z głodu, mówiąc wprost, grając muzykę".
REKLAMA
Konikiewicz wspominał zmarłych muzyków jazzowych i rockowych. Jednym z nich był Robert Brylewski. - Tacy ludzie się w show biznesie rzadko zdarzają (...) Robert był typem takim franciszkańskim, po prostu w tym habicie rockowym sobie dreptał, robił swoje, rozbił muzykę, kochał ludzi i był człowiekiem totalnie nieagresywnym - powiedział Konikiewicz.
- Pamiętajmy w ogóle o artystach, w tych czasach, w których żyjemy, mają bardzo ciężko - podsumował rozmowę Konikiewicz.
Zapraszamy do wysłuchania całej audycji.
***
Audycja: "PRL - historia prawdziwa"
Prowadzący: Robert Tekieli
Gość: Wojciech Konikiewicz
Data emisji: 01.11.2020
Godzina emisji: 11.22
itom/PR24
REKLAMA
REKLAMA