Wiceminister nauki: ideologizacja nauki jest czymś niewłaściwym
- Ideologizacja nauki jest czymś wysoce niewłaściwym - ocenił w rozmowie z poniedziałkowym "Naszym Dziennikiem" wiceminister nauki i szkolnictwa wyższego prof. Włodzimierz Bernacki.
2020-11-16, 07:19
Prof. Bernacki pytany, co trzeba zrobić, aby uczelnie stały się miejscem debaty wolnej od ideologii, podkreślił, że musimy uznać, że uniwersytety nie są przestrzenią dyskusji politycznej, ale przestrzenią debaty naukowej.
- Szkoły wyższe nie są właściwym miejscem do manifestowania swoich poglądów dotyczących polityki, bo polityka w wymiarze państwowym jest w tym względzie jedynie sferą dopełniającą naszą aktywność. Nie odmawiamy studentom czy też pracownikom naukowym praw i swobód politycznych - zaznaczył wiceminister.
Powiązany Artykuł
"Wracam do zawodu lekarza". Wiceminister nauki podał się do dymisji
Według niego "przestrzeń akademicka powinna być przede wszystkim przestrzenią sporu naukowego". - W żadnym wypadku nie powinna być sferą, z której eliminuje się uczonych ze względu na posiadany przez nich system wartości. Podobne zasady powinny dotyczyć również studentów: nie mogą mieć kłopotów z tytułu odmiennych poglądów czy wyznawanego systemu wartości, który nie jest zgodny z ogólną zasadą poprawności politycznej - dodał profesor.
- Dofinansowanie dla nauczycieli pracujących zdalnie. Jest harmonogram programu
- Oświadczenie ZNP o "zastraszaniu" nauczycieli. Czarnek: nadzór pedagogiczny to nie zastraszanie
REKLAMA
"Ideologizacja nauki jest czymś wysoce niewłaściwym"
Pytany, czy więc konieczne jest wyparcie z uczelni i polityki, i ideologii oparł, że "ideologizacja nauki jest czymś wysoce niewłaściwym". - Kiedyś ludzi zmuszano do zapoznawania się z marksizmem i leninizmem. Nazywano to system teoretycznym czy filozoficznym. A tak naprawdę ideologia ta była instrumentem, który pozwalał oceniać teksty naukowe właśnie z perspektywy marksistowsko-leninowskiej - przypomniał.
Powiązany Artykuł
Zwrócił uwagę, że sam tego doświadczył. - Kiedy w latach osiemdziesiątych w jednym z wydawnictw naukowych publikowałem swoje pierwsze teksty, jedna z recenzentek zarzuciła mi nienaukowość, bo nie uwzględniałem tzw. metody marksistowsko-leninowskiej. Nie można więc dopuścić do tego, aby uczelnia była tym miejscem, gdzie będzie obowiązywał paradygmat ideologiczny uwzględniający tylko jeden schemat - ten właściwy dla gender studies - mówił prof. Bernacki.
koz
REKLAMA