Neonazistowski symbol na gali KSW
Do skandalicznego incydentu doszło podczas sobotniej gali KSW 14. Fin Niko Puhakka, który walczył w turnieju wagi lekkiej, na lewej piersi prezentował okazały tatuaż neonazistowskiej organizacji - Blood & Honour.
2010-09-19, 12:48
Komentatorzy w telewizji zauważyli tatuaż, ale bagatelizowali sprawę. "To były skinhead" - tłumaczyli widzom.
Puhakka zotał zaproszony na galę przez organizację KSW. Transmitująca walki w "prime timie" telewizja Polsat mogła - zdaniem internautów- nakłonić zawodnika do zamazania tatuażu specjalnym markerem, bądź walki w koszulce. Nic takiego nie miało jednak miejsca.
Fin wygrał w sobotę obie walki, co oznacza, że wystąpi także na następnej gali KSW w jednym z pojedynków wieczoru.
Propagowanie faszyzmu i nawoływanie do nienawiści rasowej jest w Polsce karane. Wobec polskiego Blood & Honour śledztwo prowadziły wrocławska i warszawska prokuratura, zaangażowana w nie była także ABW.
Członkowie tej nielegalnej organizacji nawołują do przemocy wobec "wrogów rasy", publikują też w internecie zdjęcia i adresy osób publicznie sprzeciwiających się neonazistowskiej ideologii.
dp, gaw
REKLAMA