"Monopol PO wymaga silnej opozycji"

Posłuchaj

Jarosław Kaczyński o opozycji

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

Prezes PiS oświadczył na konferencji prasowej, że Platforma Obywatelska po wyborach prezydenckich podjęła bezprecedensowy atak na środowiska i instytucje, które wspierały kandydata Prawa i Sprawiedliwości. Podkreślił, że żyjemy w państwie demokratycznym i w przestrzeni publicznej powinno być miejsce dla wszystkich. Zaznaczył, że negowanie praw opozycji to kwestionowanie zasady wolności wyboru w systemie demokratycznym.

Jarosław Kaczyński zapewnił też, że Prawo i Sprawiedliwość jest gotowe do wyborów samorządowych i wszelkie doniesienia o zapóźnieniach PiS są nieprawdziwe.
Kaczyński potwierdził, że do PiS przystąpili wszyscy parlamentarzyści Polski Plus. Prezes PiS oświadczył, że jest to początek konsolidacji środowisk prawicowych. Przyznał, że Prawica Rzeczpospolitej Marka Jurka nie wykazuje chęci powrotu do Prawa i Sprawiedliwości, ale dodał, że najważniejsza była kwestia przystąpienia Polski Plus do Prawa i Sprawiedliwości.

Jerzy Polaczek z Polski Plus powiedział, że na decyzję o przystąpieniu ugrupowania do PiS duży wpływ miała opinia publiczna, która chciała konsolidacji prawicy. Kazimierz Ujazdowski podkreśliłl z kolei, że monopol PO i zawłaszczanie państwa przez partię rządzącą wymaga silnej opozycji.

"Degradacja życia publicznego"

Jarosław Kaczyński powiedział, że dzisiejsza wypowiedź Donalda Tuska o katastrofie smoleńskiej jest przejawem degradacji życia politycznego. Odniósł się w ten sposób do słów premiera, że PiS traktuje katastrofę jako "najlepszą okoliczność polityczną jaka mogła się wydarzyć". Jarosław Kaczyński powiedział, że Donald Tusk twierdząc, iż lider PiS stratę najbliższych traktuje jako oczekiwane wydarzenie, zszedł poniżej pewnego, bardzo niskiego poziomu. Jarosław Kaczyński dodał, że jest to jeden z dowodów na degradację polskiego życia politycznego przez Platformę Obywatelską i premiera Tuska.

 
"Nie będziemy wypychać liberałów z partii"

Jarosław Kaczyński powtórzył, że jeśli "liberałowie" z Prawa i Sprawiedliwości będą pracowali dla partii, to będą pożyteczni. Na konferencji po posiedzeniu Rady Politycznej PiS prezes partii podkreślił, że nie zamierza "wypychać" ich z partii. Dodał, że ludzie, którzy przygotowali jego kampanię prezydencką, poczuli się zbyt ważni. Jarosław Kaczyński podkreślił, że przebieg kampanii trzeba dokładnie przeanalizować, gdyż w jej trakcie popełniono błędy. Nie można ich powtórzyć w czasie kampanii przed wyborami parlamentarnymi.

"System groźny dla demokracji"

Rada Polityczna Prawa i Sprawiedliwości przyjęła uchwałę w sprawie narastających w Polsce zagrożeń dla demokracji. Uchwała głosi, że dla demokracji groźny jest system, w którym jedna opcja polityczna dominuje w sferze władzy i w mediach. Zagrożenie zaczęło szybko narastać po tragicznej śmierci prezydenta. Zdaniem autorów uchwały, partia rządząca zawłaszczyła wiele instytucji i zmierza do przejęcia pełnej kontroli nad mediami publicznymi. Trwa kampania wymierzona przeciwko instytucjom, które popierają Prawo i Sprawiedliwość, w tym przeciwko Kościołowi i NSZZ "Solidarność", a z mediów elektronicznych usuwani są niezależni dziennikarze. Autorzy uchwały zwracają się do wszystkich, którym droga jest polska demokracja, by przeciwstawili się tym zjawiskom. Jedyną drogą do odwrócenia tego procesu jest podjęcie wszelkich wysiłków, by siły, którym demokracja przeszkadza, zostały odsunięte od władzy i wpływów - głosi uchwała Rady Politycznej PiS.

W drugiej uchwale Rada Polityczna stwierdza, że z radością przyjęła wiadomość o decyzji przystąpienia do Prawa i Sprawiedliwości osób działających dotychczas w partii Polska Plus. Rada Polityczna wyraziła nadzieję, "że wspólna praca na rzecz Państwa zaowocuje budową Polski solidarnej oraz tworzeniem lepszej jakości życia naszych Rodaków i skutecznym przeciwstawianiem się próbom ograniczenia demokracji". W kolejnej uchwale Rada Polityczna zapowiada, że Prawo i Sprawiedliwość wystawi w wyborach samorządowych swoich kandydatów na prezydentów, burmistrzów, wójtów, radnych gminnych, powiatowych i wojewódzkich. Będzie ich łączył program samorządowy adresowany do zwykłych ludzi i nastawiony na rozwiązywanie ich problemów. W ostatniej uchwale Rada Polityczna PiS sprzeciwia się proponowanemu przez rząd włączeniu Państwowego Gospodarstwa Leśnego Lasy Państwowe do sektora finansów publicznych.

rr