Zapora Porąbka - gigantyczne dzieło pracy polskiej

13 grudnia 1936 roku, dokładnie 84 lata temu, uroczyście poświęcono i oddano do użytku największą inwestycję hydrologiczną II RP, zaporę wodną na Sole w Porąbce.

2020-12-13, 05:35

Zapora Porąbka - gigantyczne dzieło pracy polskiej

Kaskada Soły

W pięknej uroczystości, oprócz zgromadzonych wokół mieszkańców pobliskich miejscowości, licznych korespondentów prasowych i władz regionu, wzięli udział wicepremier i minister skarbu Eugeniusz Kwiatkowski oraz marszałek sejmu Stanisław Car. Smaku całej inwestycji dodaje fakt, że zapora ta została zaprojektowana lata wcześniej m.in. przez profesora Gabriela Narutowicza, pierwszego prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej.

Drugim inżynierem współpracującym przy projekcie był Tadeusz Beacker, a firmą realizującą projekt była Société Franco-Polonaise Warszawa. Zapora typu ciężkiego została postawiona na skalnym podłożu i jej wysokość szczytowa sięgnęła 37,3 m, a drugim z wymiarów było 260 metrów długości. Budowa zapory trwała prawie osiem lat. Należy dodać, że nie jest to jedyna inwestycja hydrologiczna spiętrzająca wody Soły... rzeki o długości niecałych 90 kilometrów.

Kaskada Soły, bo tak nazywa się obecnie nagromadzenie inwestycji hydrologicznych, składa się z czterech zbiorników wodnych. Należy dodać, że rzeka ta wielokrotnie dawała się we znaki okolicznym miejscowościom częstymi powodziami. Zbiorniki sztucznie stworzone przez człowieka noszą nazwy: Jeziora Żywieckie, Międzybrodzkie, Czanickie oraz zbiornik na górze Żar.

Ochrona przed żywiołem

W swoim zamyśle kaskada ta ma chronić przed powodziami i zaopatrywać w wodę największe miasta regionu... Jezioro Czanieckie zaopatruje między innymi Bielsko-Białą, Katowice i Tychy w wodę pitną. Dlatego też zabroniona jest jakakolwiek aktywność turystyczna i rekreacyjna na tym zbiorniku.

Nic nie stoi na przeszkodzie w wykorzystaniu pozostałych zbiorników do celów turystycznych, wypoczynkowych i rekreacyjnych. Oprócz tych zalet Kaskada ta pozwoliła też na wyrównanie przepływów górnej Wisły. Dała też możliwość wykorzystania drzemiących w niej mocy energetycznych poprzez wytwarzanie prądu w istniejących tam elektrowniach wodnych.

"Gigantyczne dzieło"


"Dziennik Bydgoski", w obszernym artykule z wtorku, 15 grudnia 1936 roku, opisuje te fakty jako bardzo znaczące wydarzenia. Zaporę wodną na Sole określa mianem "Gigantyczne dzieło - pomnik pracy polskiej" i dodaje "Sztuczne 1500-morgowe jezioro. Siła wodna daje 27 milionów kilowatów".

Jak pisze dziennik: "O doniosłości tej inwestycji świadczy fakt, że do chwili wybudowania tamy na Sole liczne potoki górskie, spływające do tej rzeki w razie dłuższych deszczów, powodowały wylew rzeki i zalew urodzajnych pól, łąk i zagród oraz ważnych arterii komunikacyjnych, przynosząc nieobliczalne szkody. Wody Soły, wpływając następnie do Wisły po połączeniu się z jej wodami zagrażały często Krakowowi. Po jednej z największych powodzi w roku 1903 na Sole w chwili jej największego nasilenia pod Porąbką przepływało około 1200 kubików wody w ciągu jednej sekundy. Cyfry te świadczą o grozie żywiołu".

Artykuł podaje także bardzo istotne dane dotyczące sztucznego jeziora, wywołanego działaniem zapory. Otóż przy największym spiętrzeniu rzeki powierzchnia wynosi 380 hektarów. Największe zanotowane wtedy głębokość to 22 metry, długość 7,7 kilometra, a szerokość to 800 metrów. Pojemność natomiast wynosi 32 miliony kubików wody.

REKLAMA

Otwarcie inwestycji


Uroczystość otwarcia była bardzo ważnym wydarzeniem. Dziennik wymienia znamienitych gości: "Na uroczystości przybyli z Warszawy do stacji Kęty: wicepremier Kwiatkowski, marszałek sejmu Car, wicemarszałek senatu Barański, prezes Najwyższej Izby Kontroli Państwa gen. Krzemieński, minister komunikacji Ulrych, wiceminister spraw wojskowych gen. Litwinowicz, wiceminister skarbu Grodyński, wiceministrowie komunikacji Piasecki i Bobkowski, ge. dr Górecki, posłowie, senatorowie, wyżsi urzędnicy ministerstw oraz przedstawicie prasy".

Jak możemy przeczytać na uroczystości te nastąpił prawdziwy "najazd urzędniczy" - tak ważna była ta inwestycja i tak istotne wydarzenie polityczne.

Po przyjeździe na stację Kęty wydarzenia potoczyły się następująco: "Goście udali się samochodem do odległej o 8 km Porąbki. Uroczystość poświęcenia i oddania do użytku publicznego zapory wodnej odbyła się na przegrodzie skonstruowanej z betonu, umocnionego na podkładach skalnych. Długość tej zapory wynosi 260 m, a szerokość jej murów, które służą jako droga, dochodzi do 81/2 m".

Dalszym elementem uroczystości było: "Wójt Porąbki, Kaczmarczyk, wręczając wicepremierowi tradycyjnym zwyczajem chleb i sól w pełnych wzruszenia słowach podziękował przedstawicielom rządu za doprowadzenie do końca budowy wielkiego dzieła, które podniosło gospodarczo cała okolicę, dając zatrudnienie tysiącom bezrobotnych i które powstrzyma nie tylko gwałtowne wylewy Soły, ale i łzy wielu rodzin ubogich, którym poprzednio nieokiełznany żywioł niszczył dobytek. Następnie ks. arcybiskup metropolita krakowski Sapieha w otoczeniu duchowieństwa dokonał poświęcenia zapory wodnej oraz wygłosił okolicznościowe przemówienie".

Kończące całość uroczystości przemówienie wicepremiera Kwiatkowskiego wybrzmiało nader gromko i radośnie. Wicepremier zakończył je słowami - "Gdy serca nasze radują się zakończonym dziełem, wznieśmy okrzyk: Rzeczpospolita Polska niech żyje!". Okrzyk ten niósł się wśród licznych zebranych echem powtórzeń, które i my chętnie niesiemy w każdy dzień naszej pięknej ojczyzny.

PP

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej