Świąteczne wydatki Polaków. Tym razem wydamy mniej niż w poprzednich latach

Karolina Łuczak wskazuje, że w tym roku Polacy deklarują, że średnio na gospodarstwo domowe wydadzą około 700 złotych. To kwota o 1000 złotych niższa niż w ubiegłych roku.

Jeśli chodzi o prezenty - mówi Karolina Łuczak - to tu też widzimy, że zdecydowanie mniej osób na te prezenty oczekuje. W tamtym roku 80% badanych deklarowało, że czeka na prezenty, w tym toku jest to 60%.

Spośród tych, którzy na prezenty oczekują, najbardziej pożądanym podarkiem, niezależnie od płci i wieku, są pieniądze lub bony na zakupy.

- Coraz więcej respondentów wskazuje na to, że chciałoby otrzymać pieniądze. Kobiety myślą również o biżuterii i kosmetykach, a mężczyźni o sprzęcie elektronicznym i tego typu gadżetach - podkreśla Łuczak.

Powiązany Artykuł

Święta to czas prezentów. Zobacz, ile wydajemy na zabawki

Mniejsze wydatki to kwestia ostrożności

Wielu na swoje wymarzone prezenty będzie musiało zapewne poczekać do przyszłego roku. Jak wskazuje ekonomista Marek Zuber, spadek wydatków świątecznych jest wydarzeniem bez precedensu, bo do tej pory Polacy optymistycznie podchodzili do swoich finansów.

- To jest zupełnie nadzwyczajna sytuacja, bo zazwyczaj z roku na rok te wydatki rosły w stosunku do grudnia poprzedniego roku, o 4-5%. Teraz po raz pierwszy mamy spadek, i to spadek tak znaczący - mówi.

REKLAMA

Jaki jest tego powód? Według ekonomisty to nie tyle kwestia naszych portfeli, ale kwestia obaw o przyszłość w związku z pandemią i jej skutkami dla gospodarki.

Większość badanych chce sfinansować organizację świąt z bieżących dochodów, tj. z pensji czy emerytury. Co trzeci respondent zamierza skorzystać zaś ze swoich oszczędności.

PolskieRadio24.pl, Program 1 Polskiego Radia, Tomasz Matusiak, md