15 lat temu Dorota Świeniewicz została najlepszą siatkarką Europy

Dorota Świeniewicz była podporą złotej drużyny, która zdobyła dwa tytuły mistrza Europy. W drugim wygranym championacie, w 2005 roku została najbardziej wartościową zawodniczka finałów.

2020-12-30, 05:00

15 lat temu Dorota Świeniewicz została najlepszą siatkarką Europy
Zdj. ilustracyjne . Foto: SHUTTERSTOCK
  • Jej początki nie należały do łatwych. Do pracy zachęcał ją trener
  • Jej dokonania w polskiej lidze zostały docenione. Od 1997 roku przez długie dwanaście lat występowała na włoskich parkietach
  • 18 lat grała w reprezentacji Polski. Jest jedną z najlepszych zawodniczek kadry trenera Niemczyka

 

Polonia Świdnica

W tym klubie Świeniewicz stawiała pierwsze kroki. Nie było wcale łatwo. Gdyby nie trener tego zespołu mogło nie być tak wspaniałej kariery.

"Najpierw uczęszczałam często na zajęcia, które odbywały się dwa lub trzy razy dziennie. Z czasem uznałam, że zajęcia pochłaniają zbyt wiele mojego wolnego czasu i zaczęłam chodzić na wagary. Wówczas mój trener przyszedł do moich rodziców i opowiedział im o moich nieobecnościach. Skończyły się żarty i odbyła się poważna rozmowa wychowawcza i od tamtej pory chodziłam już regularnie na zajęcia" - wspominała Świeniewicz interwencję trenera Andrzeja Ząbka w rozmowie z portalem sport.tvp.pl

Później już poszło zdecydowanie lepiej.

REKLAMA

Salony siatkarskiej Europy stanęły otworem

W Świdnicy grała aż do 1993. W tamtym roku awansowała z zespołem do najwyższej klasy rozgrywkowej. Dwa lata wcześniej zadebiutowała w reprezentacji Polski. I to właśnie jej trener Jerzy Matlak nakłonił Świeniewicz do zmiany barw klubowych. Przeszła do BKS Stal Bielsko Biała. Z tym zespołem zdobyła swoje pierwsze mistrzostwo Polski w 1996. W zespole z południa Polski rozwinęła swój nieprzeciętny talent. Rok po największym osiągnięciu w polskiej lidze, przeszła do włoskiego Despar Sirio Peruggia. I tam wywalczyła dwa razy pierwsze miejsce w lidze. Trzy razy Puchar Italii. Triumfowała w Pucharze Zdobywców Pucharów. Największy sukces miał miejsce w 2006 roku. Zdobyła najcenniejsze siatkarskie trofeum, Ligę Mistrzów. W roku 2009 powróciła do Polski do Bielsko Białej. Tam zdobyła swój ostatni tytuł mistrzyni Polski. Karierę zakończyła w 2012 roku w barwach Atom Trefl Sopot.

„Złotka” trenera Niemczyka  

Zadebiutowała w drużynie narodowej mając 19 lat. Grała na pozycji przyjmującej. To był jej żywioł. Starała się perfekcyjnie odebrać zagrywkę przeciwniczek. Także wspaniale atakowała z głębi pola, bądź ze skrzydła. I dzięki tym walorom stanowiła filar reprezentacji Polski. Kiedy selekcjonerem został Zbigniew Krzyżanowski zrezygnowała z występów w drużynie narodowej. Trener chciał, aby występowała na pozycji libero. A Świeniewicz nie widziała się w tej roli. Gra wyłącznie obronna kłóciła się z jej wizją. Powróciła do kadry dopiero kiedy trenerem został Andrzej Niemczyk.

To były najwspanialsze lata naszej reprezentacji. Dwa razy pod rząd Polki zdobyły tytuł Mistrzyń Europy. W 2003 i 2005 roku. Tak narodziła się wspaniała drużyna „Złotek” Niemczyka. A Świeniewicz została Most Valuable Player, najbardziej wartościową zawodniczką, turnieju w Chorwacji w 2005.

„Jestem zaskoczona, myślałam, że będzie trudniej o to złoto. Na moją nagrodę pracował cały zespół i bardzo dziękuję dziewczynom” - skromnie oceniła to wyróżnienie.

REKLAMA

Po tych sukcesach zrobiła przerwę na urlop macierzyński. Po nim wróciła jeszcze do drużyny narodowej, ale już znaczących sukcesów nie osiągnęła. W bardzo nieprzyjemnych okolicznościach rozstała się z kadrą w 2009 roku.

30 grudnia 2005 roku została wybrana najlepszą siatkarką starego kontynentu

„Mamy już oficjalną informację CEV. Reprezentantka Polski, zawodniczka Desparu Perugia, Dorota Świeniewicz, została uznana przez CEV najlepszą siatkarką mijającego roku w Europie. Przypomnijmy, że przyjmująca reprezentacji Polski uznana została również MVP rozegranych we wrześniu w Chorwacji mistrzostw Europy (…) Pani Dorocie serdecznie gratulujemy” - informował Polski Związek Siatkówki.

Świeniewicz była drugą Polką w historii, która dostąpiła tego zaszczytu. Pierwszą była Małgorzata Glinka, która otrzymała to wyróżnienie dwa lata wcześniej.

Zawiść przerwała jej karierę

W 2009 roku Matlak, który właśnie objął po raz kolejny kadrę Polski, powołał Świeniewicz. Nagle zaczęła się bardzo nieprzyjemna, a czasami i bardzo ostra krytyka siatkarki w mediach społecznościowych. Anonimowi, i pewnie dla tego tacy chamscy, pseudo fani sportu zaczęli pisać, co im ślina na język niosła. Świeniewicz nie wytrzymała tej nagonki. Zrezygnowała z występów w drużynie narodowej.

REKLAMA

„Od pierwszego dnia treningów zaczęły się ataki. Nie wiem, z jakich powodów. Wyciągano na wierzch mój wiek, moją przydatność dla reprezentacji, to, że będę zajmowała miejsce młodym, że się promuję przy każdej okazji. Obrzucano mnie różnymi epitetami” - uzasadniała swoją decyzję siatkarka. 

Po zakończeniu kariery zawodniczej zajęła się szkoleniem dzieci. Powołała również Fundację na ich rzecz

„Ja nigdy nie myślałam, że będę miała na tyle cierpliwości, żeby właśnie pracować z tymi najmłodszymi dziećmi, a okazało się, że nie miałam racji. To jest praca, która codziennie sprawia mi ogromną satysfakcje. Każdego dnia widzę dzieciaki trenujące z ogromnym zaangażowaniem” - opisała swoją pracę w wywiadzie dla pzps.pl

Podjęła pracę najpierw w PTPS Piła a w roku 2013 przeszła do Sparty Warszawa. W tym samym roku, zauroczona pracą z najmłodszymi, powołała do życia „Fundację Doroty Świeniewicz”. Głównym jej celem jest wspieranie utalentowanych siatkarsko dzieci i młodzieży poprzez przyznawanie stypendiów. Także organizowanie zawodów i obozów czy zakup sprzętu sportowego. W ten sposób Dorota Świeniewicz, po zakończeniu czynnej kariery, chce kontynuować swoją misję budowania polskiej siatkówki.

AK

REKLAMA

 

Czytaj także:

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej