Most Poniatowski. Jego historia kryje wiele wydarzeń
- Brak dostatecznej liczby mostów przeszkadzał rozwojowi miasta na wschód. Toteż Warszawa nie rozwijała się ani wszerz ani wzdłuż, a w górę - mówił inżynier dr Janusz Rymsza, przypominając historię budowy mostu Poniatowskiego.
2023-01-06, 05:40
6 stycznia 1914 roku Warszawa otrzymała trzecią przeprawę przez Wisłę. Na cześć cara most otrzymał nazwę Mikołaja II.
- On w żaden sposób nie mógł wówczas nosić imienia księcia Józefa Poniatowskiego, polskiego bohatera narodowego - komentowała dr Małgorzata Omilanowska, historyk sztuki i autorka książki "Most i wiadukt księcia Józefa Poniatowskiego".
Historyk sztuki przypomniała początki przepraw przez Wisłę. - Rok 1377 to pierwsza historycznie potwierdzona data nadania przywileju przewozowego -powiedziała Małgorzata Omilanowska. - Oczywiście chodziło o przeprawy łodziami, bo o moście nie było wówczas mowy.
REKLAMA
Posłuchaj
Za czasów Zygmunta Augusta
Pierwszy stały warszawski most był drewniany, powstał w II poł. XVI wieku. Ufundował go Zygmunt August. Otwarto go w roku 1572. To nim, co odnotowali kronikarze, przewożono zmarłego w Knyszynie króla. Orszak żałobny w drodze na Wawel, zatrzymał się w Warszawie.
Ta przeprawa przez Wisłę była, jak na ówczesne czasy, wielkim inżynierskim wyczynem. Nie przetrwała jednak długo. Przestała istnieć już w latach 20. XVII wieku.
Ciekawostką jest fakt, że ślady tego mostu odnaleziono po ponad 200 latach. Kiedy w połowie XIX stulecia stolicę nawiedziła wielka susza i odsłoniło się dno rzeki, warszawiacy ujrzeli resztki drewnianych konstrukcji dawnej budowli.
Połączyć dwa brzegi Wisły
Jak radzili sobie mieszkańcy Warszawy? Zimą było im łatwiej, pokonywali Wisłę pieszo, idąc po lodzie. Pierwszy stałym mostem stolicy był most Kierbedzia, drugim – Gdański.
REKLAMA
- Wszyscy zdawali sobie sprawę z konieczności wybudowania takiego mostu przez Wisłę w tym właśnie miejscu - powiedziała dr Małgorzata Omilanowska. - Tyle tylko, że nie było na to pieniędzy.
Boje o trzeci most stolicy trwały ponad 30 lat. Pożyczka pod jego budowę została przyznana 13 czerwca 1903 roku. Kamień węgielny położono dwa lata później.
- Za historią tej budowy kryje się wiele wydarzeń takich na poły kryminalnych - słyszymy w audycji. - Chodziło o ogromne łapówki.
Wielki przegrany
Jednym z projektantów mostu był Mieczysław Marszewski. - Jego uporowi zawdzięczamy, że w ogóle doszło do tej budowy - stwierdziła autorka książki. - Był niezwykle w tę sprawę zaangażowany i to on stał się kozłem ofiarnym rozgrywek politycznych w 1910 roku miedzy urzędnikami carskimi. To jego wsadzono do więzienia za przekazanie łapówki.
REKLAMA
W 1917 roku Mieczysław Marszewski został oczyszczony z wszystkich zarzutów. Niestety z więzienia trafił do zakładu dla obłąkanych. Autorem architektury mostu i wiaduktu był zaś Stefan Szyller (twórca m.in. bramy Uniwersytetu Warszawskiego i budynków Politechniki Warszawskiej).
Trzeci warszawski most kosztował ok. 3,5 mln rubli. Kto na jego budowie zyskał najbardziej? - Przede wszystkim zarobili właściciele gruntów na Saskiej Kępie - powiedział drugi gość audycji dr inż. Janusz Rymsza z Instytutu Badawczego Dróg i Mostów. - Ktoś podliczył, że było to ok. 90 mln rubli.
Zniszczenia i odbudowa
3 sierpnia 1915 roku wycofujące się z Warszawy wojska rosyjskie wysadziły górne części dwóch filarów. Ułożony w 1916 prowizoryczny pomost drewniany szybko spłonął. Sprawa odbudowy mostu odżyła w 1919 roku. Prace ruszyły dwa lata później i trwały 5 lat.
REKLAMA
12 maja 1926 o godz. 17. to właśnie na moście Poniatowskiego spotkali się ówczesny prezydent Polski Stanisław Wojciechowski i marszałek Józef Piłsudski.
Ponownie most został zniszczony w czasie Powstania Warszawskiego. Niemcy zaminowali go, po czym, 13 września 1944 wysadzili w powietrze 4 przęsła.
Szybko zapadła decyzja o odbudowie mostu Poniatowskiego. Nad pracami czuwał prof. Stanisław Hempel. Przeprawę oddano do użytku 22 lipca 1946. W archiwach Polskiego Radia zachowały się nagrania z tamtych lat.
REKLAMA
bs/im
REKLAMA