Wybory prezydenckie w Portugalii pomimo pandemii. Rosną obawy o niską frekwencję
W Portugalii odbędą się dziś wybory prezydenckie. Są one organizowane pomimo pogarszającej się w tym kraju sytuacji epidemicznej związanej z pandemią COVID-19.
2021-01-24, 00:55
Sondaże przewidują zwycięstwo już w pierwszej turze ubiegającego się o reelekcję Marcelo Rebelo de Sousy z centroprawicowej Partii Socjaldemokratycznej. Drugie miejsce w sondażach z wynikiem 13,5-14,5 procent uzyskuje lewicowa kandydatka Ana Gomes. Kolejny jest lider prawicowej, nacjonalistycznej partii Chega - Andre Ventura, który według przewidywań może liczyć na wynik od 10 do 12,5 procent.
Powiązany Artykuł
Premier Portugalii: popieram pakiet budżetowy UE, nie czas na opóźnienia
W ciągu ostatniej doby w Portugalii zmarły 274 osoby zakażone COVID-19. Potwierdzono także blisko 15,5 tysiąca nowych zakażeń. To najwyższa liczba zanotowana od początku pandemii w tym 10-milionowym kraju. W zeszłym tygodniu w Portugalii potwierdzono łącznie 80 tysięcy nowych przypadków. Jest to największy przyrost zakażeń na świecie, uwzględniając liczbę mieszkańców poszczególnych krajów.
Drugi lockdown
10 dni temu w Portugalii rozpoczął się drugi ogólnonarodowy lockdown. Przez obawy o zakażenie w wyborach spodziewana jest niska frekwencja. Niektórzy Portugalczycy oczekiwali przełożenia głosowania. Część polityków utrzymywało jednak, że wymagałoby to zmiany konstytucji.
Od początku pandemii w Portugalii zmarło 10 tysięcy osób zakażonych koronawirusem. Potwierdzono tam ponad 600 tysięcy przypadków COVID-19.
REKLAMA
dn
REKLAMA