"Poniża i degraduje". Marek Król o Strajku Kobiet
- Po początkowej, krótkotrwałej euforii frekwencja była niewielka. Złośliwi twierdzili, że więcej było policji niż demonstrujących. Należy też pogratulować naszym obywatelom - powiedział na antenie Polskiego Radia 24 Marek Król, publicysta tygodnika "Sieci".
2021-03-09, 16:20
Kolejna manifestacja Strajku Kobiet, zapowiadana na 8 marca, czyli Międzynarodowy Dzień Kobiet, miała być jedną z większych do tej pory. Okazało się, że rzeczywistość minęła się z planami - w zgromadzeniu wzięło udział około 100 osób.
Powiązany Artykuł
Prof. Paruch: w Polsce nie ma nastroju rewolucyjnego, opozycja dystansuje się od Strajku Kobiet
- W moim przekonaniu, nic tak nie poniża i nie degraduje kobiet jak właśnie te demonstracje pani Lempart i wsparcie "Gazety Wyborczej" - zaznaczył Marek Król.
Jak podkreślił publicysta "Sieci", w polskiej tradycji kobieta jest pewną świętością i traktowanie tak instrumentalnie, wegetatywnie rodzicielki jest dla tradycji polskiej czymś obrzydliwym. - Stwierdzenie, że największym wrogiem kobiet jest Kościół - przez panią Lempart w wywiadzie u Moniki Olejnik - to po prostu totalna bzdura - dodał.
REKLAMA
Posłuchaj
- Największym wrogiem kobiet jest Strajk Kobiet, Marta Lempart i to domaganie się aborcji na życzenie i twierdzenie, że jest to prawo kobiet - stwierdził gość audycji.
- Pani Lempart przypisuje sobie taką rolę bycia głosem wszystkich Polek. To jest taka uzurpacja - podsumował Król.
Więcej w nagraniu.
REKLAMA
****
Audycja: "Temat dnia/Gość PR 24"
Prowadził: Antoni Trzmiel
Gość: Marek Król
REKLAMA
Data emisji: 09.03.2021
Godz. emisji: 15.06
kmp
REKLAMA