PPK przyniosą realne zyski ich uczestnikom. Oszczędności mogą wzrosnąć nawet dwukrotnie
Polski Fundusz Rozwoju podsumował ponad 1,5 roku działania Pracowniczych Planów Kapitałowych. Z wyliczeń wynika, że średnio zarabiający Polak, który w tym czasie oszczędzał w nowym systemie, ma na koncie ponad dwa razy więcej środków.
2021-03-10, 09:47
Posłuchaj
- Nie boje się użyć słowa, że ten wynik dla przeciętnego uczestnika jest wręcz fenomenalny. System PPK jest tak skonstruowany, że każdy 1 złoty wpłacony do systemu oznacza mniej więcej drugą złotówkę, wpłaconą przez pracodawcę i państwo. Osoba, która w grudniu 2019 przystąpiła do programu i zarabia średnią pensję, czyli w okolicach 5 tys. złotych, wpłaciła do tej pory sama prawie 1600 złotych, a na koncie PPK ma teraz około 3,5 tysiąca złotych - mówi wiceprezes PFR Bartosz Marczuk.
Powiązany Artykuł
PPK. Wiemy, ile po ponad roku zarobili oszczędzający
Bonus od państwa i pracodawcy
Prezes Instytutu Emerytalnego dr Antoni Kolek ocenia, że biorąc pod uwagę realia rynkowe, jest to bardzo dobry wynik.
- PPK jest tak zorganizowanym projektem do długoterminowego oszczędzania, że każdy, kto w PPK zostanie, faktycznie otrzymuje swego rodzaju podwyżkę, wynikającą z wpłat ze strony pracodawcy, czyli tego 1,5 procent wynagrodzenia. Dzięki temu mamy szansę na zbudowanie dość dobrego bufora bezpieczeństwa, który będzie stanowił źródło dodatkowej emerytury w przyszłości - dodaje.
W tej chwili trwa ostatnia część naboru do PPK. Bartosz Marczuk zachęca do udziału w programie, zwłaszcza że - jak wskazuje - nieprzystąpienie do niego to działanie na własną szkodę.
REKLAMA
Z danych PFR wynika, że partycypacja w PPK po trzech etapach wynosi 30 procent uprawnionych. Zdaniem ekspertów z czasem popularność programu będzie się zwiększać.
PolskieRadio24.pl, Program 1 Polskiego Radia, Justyna Golonko, md
REKLAMA