Manifestacja pod hasłem "Black lives matter" w Belgii. Doszło do starć z policją
W starciach policji z demonstrującymi w Liege, na wschodzie Belgii, dziewięć osób zostało rannych, w tym pięciu funkcjonariuszy.
2021-03-14, 04:07
Powiązany Artykuł

Belgia: atak nożownika w metrze w Brukseli, są ranni. Napastnik został obezwładniony
Belgijskie media informują, że do zamieszek doszło podczas manifestacji pod hasłem "Black Lives Matter". Została ona zorganizowana w reakcji na zatrzymanie w ubiegłym tygodniu czarnoskórej kobiety, która oskarżyła policję o rasizm i brutalne potraktowanie.
Posłuchaj
Belgijskie media zamieściły w internecie filmy z demonstracji pisząc o pokojowym proteście, który zakłócili bandyci. Na filmach widać jak kilkaset osób rozbija witryny, plądruje sklepy i atakuje policjantów.
REKLAMA
Burmistrz Liege Willy Demeyer powiedział, że grupa chuliganów wykorzystała manifestację, by wzniecić zamieszki. - Część osób nie pochodzi z Liege, co mnie nie dziwi, ale raczej ze stolicy, a nawet z Francji - dodał.
Czytaj także:
- USA: miasto zapłaci miliony za śmierć George'a Floyda. Jednogłośna decyzja radnych
- Premier League: koniec z klękaniem przed meczem? Wilfried Zaha: to upokarzające
Na razie aresztowano kilkanaście osób, ale - jak mówi policja - to nie koniec zatrzymań. W przywracaniu spokoju w mieście wzięło udział 250 policjantów, którzy użyli gazów łzawiących i armatek wodnych.
mbl/dn
REKLAMA