Mycie rąk sprzed ponad trzech tysięcy lat

Wszystko ma swoją historię, nawet najbardziej praktyczne i codzienne czynności. Badacze z Polski i Kanady ustalili właśnie, że greccy Mykeńczycy mieli zwyczaj mycia rąk już w 2 poł. II tysiąclecia p.n.e.

2021-03-18, 05:31

Mycie rąk sprzed ponad trzech tysięcy lat
Przedstawienie mycia rąk na sarkofagu z Hagia Triada. Foto: World history archive / Forum

W innych wielkich kulturach - w Mezopotamii czy w Egipcie - zwyczaj mycia rąk jest już dobrze udokumentowany tak w źródłach pisanych, jak i w ikonografii. Jeśli chodzi o Grecję, najstarsze tego typu informacje pochodziły z tekstów Homera, zatem z 1 poł. I tysiąclecia p.n.e. Ostatnie badania pokazały jednak, że świadectwa mycia rąk na tym obszarze kulturowym są starsze.

Od inwentarzy po sarkofag

Analizom zostały poddane pozostałości kultury Mykeńczyków, czyli mieszkańców Grecji lądowej w 2 poł. II tysiącleciu p.n.e. Badania przeprowadziło dwóch naukowców: dr Bartłomiej Lis z Instytutu Archeologii i Etnologii PAN oraz dr Trevor Van Damme z Uniwersytetu w Victorii w Kanadzie.

Naukowcy prześledzili nieliczne źródła pisane, m.in. tabliczki z pismem linearnym B. "Niektóre ze spisów inwentarzowych zawierały informacje o naczyniach przeznaczonych do mycia rąk, a nieliczne ideogramy ukazujące w uproszczony sposób naczynia lub ich całe zestawy przypominały naczynia znane z Egiptu czy Mezopotamii", opowiadał PAP dr Bartłomiej Lis.

Istotnym dowodem w sprawie okazało się unikatowe przedstawienie na słynnym sarkofagu z Hagia Triada przechowywanym w Muzeum Archeologicznym w Heraklionie na Krecie. Jedno z malowideł na sarkofagu zostało zinterpretowane przez badaczy jako rytualne mycie rąk po złożeniu ofiary z byka.

REKLAMA

***

Czytaj także:

***

Naczynia tylko do mycia

Badacze przeanalizowali również naczynia określanym jako lekane albo kalathos, które początkowo wykonywane były z brązu (z biegiem czasu ich imitacje wykonane z gliny stawały się coraz bardziej powszechne). Naczynia te, jak opisują dr Bartłomiej Lis i dr Trevor Van Damme, są szeroko otwarte, często dużych rozmiarów, mają dość wąskie dno i wyposażone zostały w dwa uchwyty.

REKLAMA

"Wiele elementów wskazuje, iż jedyną ich zawartością była woda. Są to na przykład dekoracje niektórych naczyń glinianych ze scenami figuralnymi, które umieszczone są wewnątrz naczynia. Byłyby niewidoczne w przypadku jakiejkolwiek nieprzezroczystej zawartości", tłumaczył dr Bartłomiej Lis. Co ciekawe, najważniejszym argumentem był brak śladów faktycznego użytkowania tych naczyń. "Jedyne ślady zaobserwowano na zewnętrznej stronie dna i związane są z przesuwaniem naczynia", dookreślał dr Bartłomiej Lis.

Co więcej, jak dodawali badacze, wewnątrz tych naczyń brak jakichkolwiek śladów wskazujących na mieszanie czy czerpanie zawartości z użyciem łyżek czy czerpaków. Dodatkowo kształt naczynia idealnie nadaje się zarówno do zaczerpywania wody rękoma, jak i zbierania spadającej z góry wody w przypadku mycia przez polewanie rąk z użyciem dzbana.

Na początku był rytuał

Ciekawa jest również próba odpowiedzi na pytanie, w jakich sytuacjach Mykeńczycy wykorzystywali te naczynia do mycia rąk. "Wydaje się, że początkowo była to czynność rytualna, związana ze składaniem ofiary lub obrzędami pogrzebowymi, czy też dokonywana w kontekście elitarnych bankietów. Natomiast po upadku pałaców ok. 1200 roku p.n.e. i związanych z tym przemianami społecznymi zwyczaj ten upowszechnia się z wykorzystaniem tańszych naczyń glinianych i trafia pod strzechy", mówił dr Bartłomiej Lis.
Jak podkreślał jednak, nie oznacza to, że wcześniej rąk nie myto na co dzień. Najprawdopodobniej nie używano do tego specjalnych naczyń.

Artykuł na temat tych badań ukazał się w najnowszym numerze czasopisma "Journal of Mediterranean Archaeology". Badania były możliwe dzięki grantowi Narodowego Centrum Nauki oraz stypendiów Ione Mylonas Shear oraz Jacob Hirsch Fellowship American School of Classical Studies at Athens.

REKLAMA

PAP/jp

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej