"Jest bezpiecznie, nie ma tam wysokiej transmisji wirusa". Czarnek o sytuacji w szkołach

- W szkołach jest bezpiecznie. Nie ma wysokiej transmisji wirusa - zaznaczył w rozmowie z portalem Onet minister nauki i edukacji Przemysław Czarnek. Dodał jednak, że zamknięcie szkół było konieczne, by ograniczyć przemieszczanie się nie tylko dzieci, ale też innych osób i w ten sposób wyhamować zakażenia.

2021-03-22, 09:40

"Jest bezpiecznie, nie ma tam wysokiej transmisji wirusa". Czarnek o sytuacji w szkołach
Zdjęcie ilustracyjne. Foto: shutterstock/Syda Productions
  • Przemysław Czarnek dla Onet.pl: w szkołach jest bezpiecznie, nie ma tam wysokiej transmisji wirusa
  • Na pytanie, dlaczego w takim razie zamykać szkoły, minister odpowiedział, że chodzi "o kwestię przemieszczania się i zwiększonych relacji między ludźmi"
  • Minister wypowiedział się też na temat rezolucji Parlamentu Europejskiego, która wprowadziła "strefy wolności dla LGBT" w całej UE

- W szkołach jest bezpiecznie. Nie ma tam szczególnie wiele ognisk zakaźnych i wysokiej transmisji wirusa. Statystyki pokazują, że problem pojawia się w niewielkiej liczbie placówek. Od 18 stycznia br. ponad 90 proc. szkół w całym kraju (od 99 do około 95 proc. z nich) pracowała w trybie stacjonarnym, z uwzględnieniem zasad reżimu sanitarnego - powiedział w rozmowie z portalem.

Na pytanie, dlaczego w takim razie zamykać szkoły, odpowiedział, że chodzi "o kwestię przemieszczania się i zwiększonych relacji między ludźmi".

- Ponad 1,2 mln dzieci wraz z opiekunami to kilka milionów osób w ruchu każdego dnia. Trzeba ten ruch powstrzymać na te trzy tygodnie, bo szpitale przestają być wydolne. Po co zamyka się baseny, muzea czy siłownie? Tam też nie odkryto szczególnych ognisk koronawirusa, ale chodzi o to, żeby ograniczyć mobilność i kontakty ludzi. Trzeba to zablokować na kilka tygodni, by zwalczyć trzecią falę i dać szansę powrotu do nauki stacjonarnej, może nawet na dużo większą skalę. Pod tym względem sytuacja jest analogiczna do grudniowej - podkreślił.

Powiązany Artykuł

shutter free dziecko nauka zdalna 1200.jpg
Nauka zdalna potrwa do 11 kwietnia. Rozporządzenie dotyczy szkół podstawowych i średnich

Cztery programy wparcia dla dzieci

Minister zaznaczył też, że wszyscy "zdają sobie sprawę z tego, że dzieci, zwłaszcza z klas I-III, muszą chodzić do szkoły". - Przecież nauka zdalna jest najmniej efektywna w najmłodszych rocznikach. Z drugiej strony wszyscy wiemy, że ta trzecia fala, wywołana głównie wariantem brytyjskim, powoduje ogromne straty i trzeba było podjąć stanowcze kroki - zaznaczył.

Dodał, że "jeśli tylko pojawi się taka możliwość, to choćby na kilka czy kilkanaście tygodni dzieci powinny wrócić do szkoły".

Czytaj także:

- Po to właśnie włączenie nauczycieli do szczepień w grupie priorytetowej, by wrócić do nauczania stacjonarnego najszybciej jak to będzie możliwe, także na uczelniach wyższych - wyjaśnił.

Czarnek przypomniał też o tym, że resort przygotował cztery programy wsparcia dla dzieci.

REKLAMA

Powiązany Artykuł

shutterstock wiara rodzina kościół 1200.jpg
Dlaczego PE nie ogłasza Unii "strefą wolności dla katolików"? Felieton Magdaleny Złotnickiej

"Bezczelnie produkowane kłamstwa"

Minister wypowiedział się również na temat na rezolucji Parlamentu Europejskiego, która wprowadziła "strefy wolności dla LGBT" w całej UE.

- PE przyjął rezolucję na podstawie kłamstw bezczelnie produkowanych przez niektórych polskich europarlamentarzystów i Bartosza Staszewskiego, który zawieszał te żółte tablice - powiedział Czarnek.

ks

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej