"Sprzeczność strategicznych interesów Pekinu i Moskwy". Szeremietiew o rywalizacji mocarstw
- Jest wątpliwość co do tego, czy i jak Chiny będą realizowały swoje ambicje imperialne, to ten sam problem, który świat i Europa miały z Japonią w okresie międzywojennym - mówił w Polskim Radiu 24 prof. Romuald Szeremietiew (Akademia Sztuki Wojennej).
2021-03-23, 15:35
W Anchorage na Alasce zakończyły się w piątek dwudniowe amerykańsko-chińskie rozmowy wysokiego szczebla. To były twarde i bezpośrednie rozmowy - przyznał doradca Białego Domu do spraw międzynarodowych Jake Sullivan. Nie doszło do przełomu.
Wysokiej rangi dyplomaci z USA i Chin spotkali się twarzą w twarz po raz pierwszy, odkąd władzę w Waszyngtonie objęła administracja prezydenta Joe Bidena. Od samego początku atmosfera rozmów była nerwowa, rozmowy nie przyniosły przełomu w wyjątkowo napiętych relacjach obu mocarstw. Strony oskarżały się m.in. o łamanie protokołu.
Powiązany Artykuł

"Niespotykane w dyplomacji". Jan Parys o nerwowym przebiegu spotkania USA-Chiny
Prof. Romuald Szeremietiew komentował sytuację międzynarodową, także w kontekście przebiegu ostatniego szczytu USA - Chiny. - Istnieje niewątpliwie sprzeczność strategicznych interesów między Pekinem a Moskwą, wydaje się, że z Chin bliżej jest jednak na Syberię niż do Ameryki. Czasowo może być tak, że Chiny i Rosja będą ze sobą współpracować, Chiny cały czas myślą o tym, jak podporządkować sobie Tajwan, wtedy osłonięte przez Rosję plecy mają swoją wartość. Pojawia się pytanie, co na to Stany Zjednoczone - zauważył.
- Jest wątpliwość co do tego, czy i jak Chiny będą realizowały swoje ambicje imperialne, to ten sam problem, który świat i Europa miał z Japonią w okresie międzywojennym (…) Ostatecznie Japonia wybrała konflikt z USA. Teraz jest pytanie, co zrobią Chiny, w jakim kierunku będą realizować swoje aspiracje, czy po drodze będzie im z Rosją w kontrze do USA, czy nie - dodał profesor.
REKLAMA
Gość audycji przywołał słowa Zbigniewa Brzezińskiego, który pisał o tym, że USA będą zmuszone podjąć rywalizację z Chinami o to, kto jest na świecie najważniejszy, i w tej rywalizacji niezbędne będzie wsparcie Stanów Zjednoczonych ze strony ich europejskich sojuszników. - Pojawia się pytanie o znalezienie sposobu, by tego wsparcia udzieliła również Rosja. Ponieważ ten kraj nie zrobi tego za darmo, jest kwestia, jaka cena ma być zapłacona, by chciała stanąć po stronie USA przeciwko Chinom. To jest dylemat związany z kwestią bezpieczeństwa naszego regionu - podkreślił profesor.
Posłuchaj
- Rosja nie jest taką potęgą, jaką był ZSRR, dzisiejsze plany polegają na zbudowaniu geopolitycznej wspólnoty "od Władywostoku do Lizbony", do czego konieczna jest bardzo bliska współpraca z Niemcami. Jeśli te zdominują UE, to mogą takie partnerstwo zbudować. Dla nas najgorszy byłby powrót przez Rosję do wizji imperium, w którym Warszawa byłaby w jego granicach. Dziś tak nie jest, ale jeśli współpraca rosyjsko-niemiecka ułoży się po myśli Rosjan, to tym, kto będzie dyscyplinował Polaków, będą po prostu Niemcy - puentował prof. Romuald Szeremietiew.
Czytaj także:
- Relacje USA-Chiny. Czekają nas kolejne tarcia?
- Brytyjski poseł Daniel Kawczynski: Niemcy powinny być objęte sankcjami za Nord Stream 2
Więcej w nagraniu.
* * *
Audycja: Temat dnia / Gość PR24
REKLAMA
Prowadzący: Antoni Trzmiel
Gość: prof. Romuald Szeremietiew
Data emisji: 23.03.2021
Godzina emisji: 14:49
REKLAMA
PR24/ka
REKLAMA