MSZ grozi surową interwencją policji

Minister spraw wewnętrznych Włoch Roberto Maroni zagroził surową interwencją policji przeciwko sprawcom napaści na funkcjonariuszy.

2010-10-25, 06:00

MSZ grozi surową interwencją policji
W czasie demonstracji w Terzigno pod Neapolem w stronę policji poleciały koktajle Mołotowa. Funkcjonaruisze odpowiedzieli gazem łzawiącym.Foto: (fot. EPA/CIRO FUSCO)

Do agresji dochodzi w rejonie Neapolu podczas protestów przeciwników nowego wysypiska śmieci.

Gwałtowne starcia

Po kolejnej nocy starć w miejscowości Terzigno, gdzie trwają gwałtowne demonstracje ludności przeciwko planom lokalizacji nowego składowiska odpadów, szef MSW oświadczył: - Dochodzi tam do prawdziwych aktów przemocy wobec sił porządkowych, a to jest niedopuszczalne, bo funkcjonariusze postępują z ostrożnością i wielką odpowiedzialnością.

- Dlatego zachęcam wszystkich, aby złożyli broń, bo w przeciwnym razie konieczna będzie ostrzejsza interwencja od tej, jaka ma miejsce teraz - dodał minister Maroni. 

Ataki na policję

W nocy z niedzieli na poniedziałek w rejonie Terzigno zaatakowane zostały dwa patrole policji. Radiowozy otoczyła grupa agresywnych młodych manifestantów z kijami i kamieniami. Jeden z funkcjonariuszy doznał obrażeń oka.

Również w poprzednich dniach doszło do podobnych incydentów. Poza tym na często blokowanej przez demonstrantów trasie przejazdu śmieciarek regularnie znajdowane są butelki z benzyną i ładunki wybuchowe domowej roboty.

Tymczasem w związku z eskalacją protestów w Kampanii przeciwko wywozowi śmieci na już przepełnione wysypiska i planom utworzenia nowego na terenie parku wokół Wezuwiusza, z każdym dniem rosną góry odpadków na ulicach Neapolu. Obecnie leży tam około tysiąca ton niewywiezionych śmieci. W poniedziałek ze zdwojoną siłą przystąpiono do sprzątania miasta. Władze wyrażają nadzieję, że za 3-4 dni sytuacja w Neapolu zostanie opanowana.

sm

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej