"Sakrament pokuty musi rosnąć wraz z nami". O. Śliwiński w PR24 o dobrej spowiedzi
- Inaczej spowiada się dziecko, inaczej młodzieniec, inaczej żona, a jeszcze inaczej człowiek w podeszłym wieku, to oczywiste. Jeśli nie ma rozwoju, następuje regres i spowiedź zaczyna być traktowana jako formalny obowiązek. Trudno wtedy przeżyć to jako spotkanie z żywym, działającym Bogiem - powiedział w Polskim Radiu 24 o. Jordan Śliwiński, kapucyn, współtwórca Szkoły dla spowiedników.
2021-04-02, 15:15
Dziś Wielki Piątek - drugi dzień Triduum Paschalnego, w którym Kościół przypomina o męce i śmierci Chrystusa na krzyżu. To także czas, gdy wielu katolików przystępuje do spowiedzi świętej przed Wielkanocą. O znaczeniu dobrej spowiedzi mówił w Polskim Radiu 24 o. Jordan Śliwiński, kapucyn.
Powiązany Artykuł
"Chrystus przychodzi i to się nie zmienia". Ks. Kurp o Wielkanocy w czasie pandemii
Gość Polskiego Radia 24 podkreślał, że "spowiedź i sakrament pokuty musi rosnąć wraz z nami". Wyjaśnił, że formuła spowiedzi zależy od wieku i dojrzałości penitenta. - Inaczej spowiada się dziecko, inaczej młodzieniec, inaczej żona, a jeszcze inaczej człowiek w podeszłym wieku, to oczywiste. Jeśli nie ma rozwoju, następuje regres i spowiedź zaczyna być traktowana jako formalny obowiązek. Trudno wtedy przeżyć to jako spotkanie z żywym, działającym Bogiem - powiedział o. Jordan Śliwiński.
Czytaj także:
- Święta w czasie pandemii. Ks. Bartołd: to okazja, by pomyśleć, co jest tak naprawdę najważniejsze
- "Spełnienie prośby Jezusa i duchowe przygotowanie". W Wielki Piątek rozpoczyna się Nowenna do Miłosierdzia Bożego
Kapłan zalecił, by do sakramentu pokuty "podejść wiarą", nie "metodą obserwacji filmowej, dziennikarskiej czy psychologicznej". - Jeżeli mam świadomość, że przychodzę do Chrystusa, który przebacza mi grzechy, to zupełnie inaczej do tego sakramentu podchodzę - nie na zasadzie, że mam się potem lepiej czuć, tylko na tej zasadzie, że chcę po nim być bardziej z Chrystusem, a wtórnie - także z każdym człowiekiem - powiedział.
REKLAMA
Powiązany Artykuł
16. rocznica śmierci św. Jana Pawła II. Ambasador RP w Watykanie: przywrócił nam godność
Spowiedź to nie kierownictwo duchowe
W rozmowie poruszono także wątek terapeutycznych właściwości spowiedzi. Jak mówił kapłan, spowiedzi nie należy uważać za coś trudnego, a należy o tym myśleć raczej jako o sposobie na pozbycie się "wszystkiego tego, co złe i niedobre" w naszym życiu. - Jeżeli ktoś przebacza mi grzechy, to z założenia jest to terapeutyczne, bo ciężar winy ze mnie spada - powiedział. Jego zdaniem, nawet krótkie pouczenie i rozgrzeszenie "musi - siłą rzeczy - wpływać na człowieka jako całość, a więc także na psychikę".
- W tradycji katolickiej mówi się o kierownictwie duchowym - wskazał i dodał, że Kościół odróżnia to od spowiedzi. - Sakrament pokuty ma być związany z nawracaniem się z grzechów. Jeśli ktoś oczekuje porad, jak mam się modlić i coś przeżywać, to w tradycji Kościoła nazywa się to kierownictwem duchowym - podkreślił. Dodał, że można poprosić spowiednika czy kapłana o takie przewodnictwo. - Mogę się spowiadać, to może zakończyć się rozgrzeszeniem, a potem mogę porozmawiać z kapłanem o tym, jak się modlić - podkreślił o. Jordan Śliwiński.
Posłuchaj
W rozmowie więcej o znaczeniu spowiedzi dla katolików, a także o "regule trzech palców" w rachunku sumienia. Zachęcamy do wysłuchania nagrania.
***
Audycja: "Temat dnia"
REKLAMA
Prowadzący: Agnieszka Kozłowska-Łysko
Gość: o. Jordan Śliwiński (kapucyn, współtwórca Szkoły dla spowiedników)
Data emisji: 2.04.2021
Godzina emisji: 14.33
REKLAMA
mbl
REKLAMA