Belfast: ataki na policję mimo żałoby po śmierci księcia Filipa. Apele nie pomogły
W Belfaście ponownie doszło do sporadycznych ataków na policję, mimo że przywódcy lojalistów apelowali wcześniej, by z powodu śmierci księcia Filipa nie organizować żadnych demonstracji - podała irlandzka stacja RTE.
2021-04-09, 23:35
Powiązany Artykuł
Zamieszki w Irlandii przybierają na sile. Policja użyła armatek wodnych
Funkcjonariuszy obrzucono w północnym Belfaście butelkami i kamieniami, ale jak zaznacza RTE, zamieszki mają znacznie mniejszą skalę niż w poprzednich dniach. Wcześniej liderzy lojalistów wzywali, by z racji żałoby po śmierci męża królowej Elżbiety nie organizować żadnych protestów.
- Fala zamieszek w Irlandii. Ataki na policjantów, spalono autobus miejski
- Niespokojnie w Irlandii Płn. 41 policjantów rannych po zamieszkach
W Irlandii Północnej od początku zeszłego tygodnia niemal codziennie dochodziło - przede wszystkim w dzielnicach lojalistycznych - do ataków na policję i zamieszek. Najpoważniejszy przebieg miały w środę wieczorem, gdy porwano i spalono miejski autobus. Jak podała w piątek policja, od momentu ich rozpoczęcia obrażenia odniosło 74 funkcjonariuszy.
Powiązany Artykuł
"Dzisiaj płaczemy razem z królową". Światowi przywódcy żegnają księcia Filipa
Bezpośrednią przyczyną zamieszek była decyzja północnoirlandzkiej prokuratury, by nie postawić nikomu zarzutów w związku z pogrzebem wysokiego rangą bojownika Irlandzkiej Armii Republikańskiej (IRA), w którym - mimo restrykcji epidemicznych - uczestniczyło ok. 2000 osób, w tym 24 polityków republikańskiej partii Sinn Fein.
REKLAMA
Spotęgowało to narastające od kilkunastu tygodni wśród unionistów i lojalistów niezadowolenie z protokołu w sprawie Irlandii Północnej, który jest częścią umowy o brexicie. Dokument ten faktycznie stworzył granicę celną między tą prowincją a resztą Zjednoczonego Królestwa. Efektem są zarówno problemy z dostawami towarów do Irlandii Północnej, jak i obawy unionistów i lojalistów o to, że ta sytuacja zagrozi politycznemu status quo.
Hołd dla księcia Filipa
Kondolencje po śmierci księcia Filipa złożyli liderzy wszystkich partii mających reprezentację w północnoirlandzkim parlamencie, w tym - na co zwrócono uwagę - także Sinn Fein, partii, której celem jest przyłączenie Irlandii Północnej do Irlandii i która przez wiele lat była uważana za polityczną reprezentację IRA.
Książę Filip, małżonek królowej Elżbiety II przez ponad 73 lata, zmarł w wieku 99 lat.
pb
REKLAMA
REKLAMA