Narciarskie MŚ w Trondheim w 2025 roku otrzymały gwarancję pandemiczną FIS
Organizatorzy narciarskich mistrzostw świata w Trondheim w 2025 roku renegocjowali kontrakt z Międzynarodową Federacją Narciarską (FIS). Znalazła się w nim klauzula, że w przypadku odwołania imprezy z powodu nowej pandemii, pokryte zostaną jej koszty w ramach uzgodnień.
2021-04-10, 08:50
- Według pierwszego kontraktu uzgodniono, że FIS wypłaci organizatorom 10 milionów euro przed, w czasie i po MŚ
- W kontrakcie znajduje się klauzula, według której w przypadku odwołania imprezy z powodu siły wyższej, jak trzęsienie ziemi, wojna, zamach stanu, katastrofy naturalne lub innych kataklizmów strony nie mogą żądać od siebie odszkodowań
- W takich przypadkach FIS zostałby zwolniony z wypłaty dużej części zakontraktowanych środków. Dlatego rozszerzyliśmy tę klauzulę o szczególny przypadek epidemii lub pandemii i gdyby tak się wydarzyło i MŚ zostałyby odwołane, to wszystkie uzgodnione pieniądze zostaną wypłacone - wyjaśnił dyrektor finansowy gminy Trondheim Olaf Loeberg.
Powiązany Artykuł
![Żyła 1200.jpg](https://static.prsa.pl/images/a44efce9-1ad5-4853-b365-6bd1831c6bcd.jpg)
PŚ w skokach 2020/2021: Granerud dominował, ale to Żyła został mistrzem. Z czego zapamiętamy ten sezon?
Na antenie kanału telewizji publicznej NRK sprecyzował, że w ten sposób zarówno norweska federacja narciarska, jak i gmina Trondheim nie muszą obawiać się finansowych strat w przypadku odwołania MŚ.
Taka gwarancja pandemiczna staje się też bardzo ważna dla innych organizatorów zawodów pod egidą FIS, ponieważ ponosząc koszty przygotowań i planując budżet nie będą postawieni w sytuacji finansowej niepewności.
- Takie mamy czasy i nikt nie sądził, że będą aż tak nieprzewidywalne - dodał Loeberg.
REKLAMA
- Skoki narciarskie: Kamil Stoch zmienił sprzęt i postawił na inną dyscyplinę
- Pekin 2022: medalista olimpijski Konrad Niedźwiedzki szefem polskiej misji
kp
REKLAMA