Polska Liga Koszykówki z zarzutami ograniczenia konkurencji klubom koszykarskim. UOKiK wszczyna postępowanie

Prezes UOKiK Tomasz Chróstny wszczął postępowanie antymonopolowe w sprawie działań Polskiej Ligi Koszykówki i 16 klubów koszykarskich. Przedmiotem postępowania są ustalenia zasad współpracy z koszykarzami oraz wstrzymania wypłaty wynagrodzeń.

2021-04-12, 10:34

Polska Liga Koszykówki z zarzutami ograniczenia konkurencji klubom koszykarskim. UOKiK wszczyna postępowanie
Walka o finał Pucharu Polski . Foto: Andrzej Romański/Energa Basket Liga.

Powiązany Artykuł

Marcin Gortat 1200.jpg
Marcin Gortat wpisem o Lewandowskim rozpętał w internecie burzę. "Trudno wygrać z patologią"

Prezes UOKiK po zakończonym postępowaniu wyjaśniającym, otwartym na podstawie sygnałów dotyczących koordynacji zachowań względem zawodników ze strony Polskiej Ligi Koszykówki oraz należących do niej klubów, zdecydował o wszczęciu postępowania antymonopolowego. Otrzymane informacje wskazywały, że podmioty te mogły uzgodnić między sobą zasady wypowiedzenia umów z zawodnikami oraz wstrzymania wypłat wynagrodzeń koszykarzom. Zgodnie z ustaleniami kontrakty miały być wypowiedziane po 19 marca ubiegłego roku. Kluby uzasadniały swoje zachowanie tym, że wzajemne zobowiązania ich oraz zawodników wygasły na skutek niemożliwości świadczeń obu stron, wynikającej z epidemii koronawirusa.


Posłuchaj

Wypowiedź Tomasza Chróstnego prezesa UOKiK 1:51
+
Dodaj do playlisty

 

Należy jednak zauważyć, iż kluby, jako przedsiębiorcy, tego typu decyzje co do współpracy z zawodnikami powinny podejmować niezależnie i samodzielnie. Działając jednak w porozumieniu mogły bezprawnie wymieniać się informacjami wrażliwymi i wyeliminować ważny czynnik wpływający na konkurencję pomiędzy nimi, czyli rywalizację o jak najlepszych zawodników. W przypadku skoordynowanych działań kluby mogły pozwolić sobie na obniżenie świadczeń pieniężnych zawodnikom bez obaw, że gracze w kolejnym sezonie z tego powodu przejdą do innych klubów. Zawodnicy mają z kolei bezpośrednie przełożenie na ich pozycję na rynku. Co do zasady im lepszych zawodników pozyska klub, tym lepsze wyniki osiągnie w rozgrywkach, co z kolei oznacza większą sprzedaż biletów i akcesoriów nabywanych przez kibiców, a także łatwiejsze pozyskanie sponsorów. Decyzje podejmowane przez kluby nie uwzględniały ponadto indywidualnej sytuacji ekonomicznej każdego z nich.

- Stan epidemii wpłynął w ubiegłym roku na wcześniejsze zakończenie sezonu wielu dyscyplin sportowych, w tym ligi koszykówki, powodując trudną sytuację dla wszystkich działających w tej branży podmiotów. Niemniej jednak uzgodnienia poczynione pomiędzy klubami koszykarskimi budzą niepokój, szczególnie, że w innych dyscyplinach - mimo podobnych ograniczeń - relacje z zawodnikami regulowane były bez tego rodzaju uzgodnień. Z zebranego materiału dowodowego wynika, że zawarte porozumienie mogło ograniczać konkurencję m.in. w zakresie rywalizacji o zawodników. Nie kwestionujemy prawa do wprowadzania oszczędności oraz ograniczeń finansowych, jednak każdorazowo takie działania powinny wynikać z realnej i indywidualnej sytuacji ekonomicznej konkretnego klubu. Zgodnie z prawem antymonopolowym zakazane są bowiem porozumienia dotyczące wynagrodzeń czy nierywalizowania o pracowników – mówi Prezes UOKiK Tomasz Chróstny.

REKLAMA

Kluby sportowe są przedsiębiorcami w rozumieniu polskiego oraz europejskiego prawa konkurencji. Jak wynika z analiz UOKiK, podobne działania podjął również urząd antymonopolowy na Litwie, zarzucając klubom koszykarskim podobnie jak w Polsce złamanie prawa antymonopolowego.

- Przed postawieniem zarzutów naruszenia prawa ochrony konkurencji prosiliśmy kluby o wyjaśnienia, jednak udzielone przez nie informacje nie rozwiały naszych wątpliwości. W historii Urzędu prowadziliśmy już postępowania dotyczące związków sportowych np. PZPN, ale jest to pierwsze, które dotyczy relacji klubów z zawodnikami. Przed decyzją o wszczęciu postępowania konsultowaliśmy się z naszym odpowiednikiem na Litwie, który prowadzi podobne postępowanie. Sprawę dyskutowaliśmy również z Komisją Europejską z uwagi na stosowanie prawa europejskiego - Komisja zgodziła się z naszymi wątpliwościami. Mamy podejrzenie, że uzgodnienia, które poczyniły kluby koszykarskie, nie były zgodne z prawem antymonopolowym. Przypomnę tylko, że za stosowanie praktyk ograniczających konkurencję grozi kara finansowa do 10 proc. obrotu przedsiębiorcy - dodaje prezes UOKiK Tomasz Chróstny.

Decyzję UOKiK skomentował w rozmowie z Polskim Radiem Marcin Gortat. - Cieszymy się, że błąd został dostrzeżony. Dla nas to ważna rzecz w walce o to, by zawodnicy w Polsce nie byli oszukiwani - powiedział Gortat. - Porozumienie między klubami sprawiło, że wielu zawodników mających długoletnie kontrakty, musiało je rozwiązać - wyjaśnił.

Czytaj więcej:

/red/uokik


Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej