Merapi nadal aktywny. Trwa ewakuacja
Na indonezyjskiej wyspie Jawa wojsko rozpoczęło przymusowe ewakuacje setek ludzi.
2010-10-30, 06:00
Posłuchaj
Przyczyną jest kolejna w ostatnich dniach erupcja wulkanu Merapi.
Ledwo pochowano 30 ofiar pierwszej erupcji, wulkan wybuchł znowu, a potem jeszcze raz. Ostatnia eksplozja była prawdopodobnie najsilniejsza. Według doniesień ludzie uciekali w panice.
Biały popiół pokrył okolice, które wyglądają jak przykryte śniegiem i skute lodem. Zamknięto miejscowe lotnisko.
Wielu mieszkańców nie zareagowało wcześniej na prośby o ewakuacje i tym razem wojsko nie chce ryzykować. Oporni są na siłę wynoszeni z domów, a jeśli zachodzi taka konieczność - przywiązywani do noszy. W specjalnych obozach dla uchodźców przebywa prawie 50 tysięcy ludzi. Według władz nie można przewidzieć, kiedy wulkan się uspokoi.
Tymczasem na zachodzie kraju ratownicy znaleźli 135 zaginionych osób, które przeżyły uderzenie tsunami kilka dni temu.
Liczba śmiertelnych ofiar sięgnęła 413, trwają poszukiwania 133 zaginionych.
rk
REKLAMA