Korwin-Mikke ukarany przez sejmową komisję etyki
Sejmowa komisja etyki ukarała w czwartek Janusza Korwin-Mikkego naganą za dwa wpisy na Twitterze - poinformowała członkini komisji, poseł Monika Falej z Lewicy. W jednym z wpisów polityk Konfederacji pisał o "obowiązku domagania się kamieniowania homosiów".
2021-04-22, 18:47
Janusz Korwin-Mikke został ukarany za wpis na Twitterze z sierpnia ubiegłego roku będący komentarzem do występu jego asystenta w jednym z programów telewizyjnych.
Powiązany Artykuł
"Mengele", "mordercy", "bydło". Będzie wniosek do komisji etyki za słowa Korwin-Mikkego o szczepieniach
Korwin-Mikke o kamienowaniu osób homoseksualnych
Padały słowa, że lewica chce przekonać do nowych norm i do akceptacji homoseksualizmu, ponieważ chce "zniszczyć chrześcijaństwo".
W komentarzu Janusz Korwin-Mikke napisał: "Po co mieszać do tego chrześcijaństwo? Olbrzymia większość ludzi, nawet osobistych wrogów Pana Boga, uważa to za coś obrzydliwego - i tyle. U siebie w domu każdy może robić co chce. Natomiast chrześcijanie (i żydzi, islamiści!) mają obowiązek domagać się kamienowania homosiów".
O ukaranie Korwin-Mikkego za te słowa wnioskowały posłanki KO Monika Rosa i Urszula Zielińska oraz Stowarzyszenia przeciw Antysemityzmowi i Ksenofobii Otwarta Rzeczpospolita.
REKLAMA
- Janusz Korwin-Mikke miał wypadek. Jego samochód zderzył się z ciężarówką
- Grzegorz Braun wykluczony z posiedzenia Sejmu. Odmówił założenia maseczki
- PiS z największym poparciem, Polska 2050 goni KO. Sprawdź nowy sondaż
"Oskarża o gwałt bo boi się taty"
Powiązany Artykuł
Czarzasty jak Korwin, czyli polowanie na różowe kuce. Felieton Magdaleny Złotnickiej
Drugi wpis, za który został ukarany Janusz Korwin-Mikke, został zamieszczony we wrześniu ubiegłego roku. Polityk Konfederacji skomentował w toku dyskusji na Twitterze wyrok sądu ws. wykorzystania seksualnego 14-latki przez 26-letniego kuzyna, który opisała "Gazeta Wrocławska". Gazeta podała, że sąd uznał, że gwałtu nie było, ponieważ dziewczyna nie krzyczała. Sąd - jak napisała gazeta - nie miał wątpliwości, że samo zdarzenie miało miejsce, i że - biorąc pod uwagę wiek dziewczyny - był to akt pedofilii.
Dziennikarz Andrzej Gajcy po wyroku sądu w tej sprawie napisał na Twitterze: "To, co robią sądy, woła o pomstę do Nieba. Sędzia, który uznał za argument, że gwałcona dziewczyna nie krzyczała, jako powód do obniżenia kary, natychmiast powinien mieć wszczęte postępowanie dyscyplinarne i stracić możliwość orzekania. Państwo musi stać po stronie ofiar".
Korwin-Mikke skomentował: "P. Gajcy zwariował. To kryterium działa od 6000 lat!! Jeśli nie krzyczy, to widać tego chce. Jak bez tego odróżnić ofiarę - od dziewczyny, która owszem, chętnie.... ale potem oskarża o gwałt, bo boi się taty?".
REKLAMA
Ukarania Korwin-Mikkego za te słowa domagało się Stowarzyszenie Otwarte Ramiona.
jmo
REKLAMA