Aleksiej Nawalny przerwał głodówkę w kolonii karnej. "Życzcie mi powodzenia"
Rosyjski opozycjonista Aleksiej Nawalny poinformował w piątek, że kończy protest głodowy, który prowadził w kolonii karnej od 31 marca.
2021-04-23, 14:30
"Zajmie to również 24 dni i mówią, że jest nawet trudniejsze, tak więc - życzcie powodzenia" - przekazał Nawalny. Komunikat w imieniu opozycjonisty został opublikowany na jego Instagramie.
Ogromny postęp
"Lekarze, do których mam pełne zaufanie, ogłosili wczoraj, że udało się nam osiągnąć wystarczająco, abym zakończył głodówkę" - wyjaśnił Nawalny. Przyznał, że "uznał za zasługujące na uwagę" ostrzeżenie swoich lekarzy, że "wkrótce nie będą mieli kogo leczyć", biorąc pod uwagę wyniki jego badań. "Jeszcze jednym argumentem, który stał się dla mnie może ważniejszy, było to, że na znak solidarności ze mną rozpoczęło głodówkę kilka innych osób" - wyjaśnił Nawalny. Zapewnił, że rozpłakał się na wieść o takich gestach solidarności.
Powiązany Artykuł
Kilka minut na spotkanie. Adwokat Nawalnego wpuszczony do kolonii karnej
Ocenił, że osiągnięty został "ogromny postęp", bo dwa miesiące temu nie udzielano mu żadnej pomocy lekarskiej i nie dawano mu leków. Postęp ten - zaznaczył Nawalny - nastąpił "dzięki ogromnemu poparciu dobrych ludzi w całym kraju i na całym świecie".
"Teraz dwa razy zbadało mnie konsylium lekarzy cywilnych (tj. nie lekarzy więziennych - PAP). Mam robione badania i analizy i otrzymuję wyniki i diagnozy" - poinformował Nawalny.
Wyświetl ten post na Instagramie.
REKLAMA
Powiązany Artykuł
"Wkrótce nie będziemy mieli kogo leczyć". Apel lekarzy do głodującego 95 dzień Aleksieja Nawalnego
Utrata czucia
Opozycjonista napisał, że "rozpoczyna wyjście z głodówki, uwzględniając postęp i wszystkie okoliczności". Zastrzegł, że nadal żąda, by dopuszczono do niego lekarza, którego potrzebuje, bo traci czucie w niektórych miejscach kończyn i chce "dowiedzieć się, co to jest, i jak to leczyć".
Zapowiadając zaprzestanie głodówki, Nawalny ocenił, że jest to zasługa ludzi na całym świecie, którzy nie pozostali obojętni. "Dziękuję i nie zawiodę was" - zapewnił.
Niepokojące wyniki
Dzień wcześniej osobiści lekarze Nawalnego ogłosili w liście otwartym, że dzięki adwokatom i krewnym opozycjonisty otrzymali wyniki jego badań. Ostrzegli, że dalsza głodówka może być bardzo szkodliwa dla zdrowia i może doprowadzić nawet do jego śmierci. Wskazali na objawy niewydolności nerek, wysokie nadciśnienie i poważne objawy neurologiczne. "Jeśli głodówka będzie trwać dalej, nawet minimalny czas, to niestety, wkrótce po prostu nie będziemy mieli kogo leczyć" - oświadczyli. Zaapelowali, by Nawalny szybko kończył głodówkę, "aby zachować życie i zdrowie".
Powiązany Artykuł
Głodówka Rosjan z Biesłanu. To znak solidarności z Nawalnym
Współpracownik Nawalnego, Leonid Wołkow, powiedział w piątek, że w szpitalu poza więzieniem poddano Nawalnego różnorakim badaniom i że 22 kwietnia, dzień po demonstracjach w całej Rosji w obronie opozycjonisty, wyniki te dostali adwokaci polityka.
Skazany na 2,5 roku więzienia
Nawalny, skazany na początku br. na 2,5 roku więzienia, rozpoczął głodówkę 31 marca, protestując przeciwko niedopuszczaniu do niego medyków spoza kolonii karnej, w której odbywa wyrok.
REKLAMA
Opozycjonista skarżył się na bóle pleców, niesprawność prawej nogi i pozbawianie go snu, jednak nie udzielano mu pomocy lekarskiej. Nawalny w sierpniu zeszłego roku padł ofiarą próby otrucia bojowym środkiem chemicznym i stan jego zdrowia budzi poważne obawy leczących go lekarzy.
fc
REKLAMA