El. ME piłkarzy ręcznych: awans mimo porażki. Holandia znowu lepsza od biało-czerwonych
Polska przegrała w Almere z Holandią 30:32 (16:17) w meczu grupy 5. eliminacji mistrzostw Europy 2022 piłkarzy ręcznych. Biało-czerwoni, mimo porażki, awansowali do finałowego turnieju, który w styczniu przyszłego roku zostanie rozegrany na Węgrzech i Słowacji.
2021-05-02, 19:50
- Wyniki w innych grupach pozwoliły biało-czerwonym na awans do turnieju finałowego z trzeciego miejsca
- Biało-czerwoni po raz drugi w eliminacjach przegrali z Holandią
Powiązany Artykuł

El. ME piłkarzy ręcznych: Polska - Słowenia. Thriller w Opolu, biało-czerwoni pokonali faworytów
Po zwycięstwie nad Słowenią w Opolu polscy szczypiorniści byli przed niedzielnym meczem w dosyć komfortowej sytuacji. Już remis z reprezentacją Holandii zapewniał im awans, ale porażka też nie odbierała szans.
Podopieczni trenera Partyka Rombla zapowiadali jednak, że nie zamierzają kalkulować. Chcieli zrewanżować się rywalom za marcową przegraną we Wrocławiu (26:27) i zająć drugie miejsce w grupie.
Niezły początek
Spotkanie lepiej rozpoczęli gospodarze, którzy w trzeciej minucie prowadzili 3:1, a dwie z tych bramek zdobył rozgrywający Paris Saint-Germain Luc Steins. Nie zdeprymowało to jednak biało-czerwonych, którzy już trzy minuty później doprowadzili do remisu (3:3 – bramka Arkadiusza Moryty). Po kolejnych 180 sekundach goście prowadzili 6:4, a bramkarza Holendrów Barta Ravesbergena pokonał Tomasz Gębala.
REKLAMA
Tego prowadzenia polscy szczypiorniści nie utrzymali jednak zbyt długo. W 12. min., po bramce Aleca Smita, był remis 7:7, a po chwili gospodarze wyszli na prowadzenie, po trafieniu Kaya Smitsa.
Dwie minuty później Adama Morawskiego w polskiej bramce zastąpił Mateusz Kornecki.
Zawodnik Vive swój pobyt na parkiecie rozpoczął od obrony rzutu Samira Benghanema. Już do końca pierwszej części gry wynik najczęściej oscylował wokół remisu, choć gospodarze kilkakrotnie wychodzili na dwubramkowe prowadzenie. Po 30 minutach podopieczni trenera Erlingura Richardssona prowadzili 17:16, po trafieniu w ostatnich sekundach Bobby'ego Schagena.
Demony wróciły
Drugą część gry Polacy rozpoczęli fatalnie. Gospodarze robili w ataku co chcieli. W 36. minucie Morawskiego pokonał Benghanem i prowadzili już 23:18.
REKLAMA
Po czasie wziętym przez trenera Rombla gra biało-czerwonych zaczęła wyglądać znacznie lepiej. W 39. min. Holendrzy prowadzili jeszcze 24:20, ale w ciągu następnych sześciu minut Morawski zachował czyste konto, a jego koledzy z pola rzucili cztery bramki z rzędu. Na kwadrans przed końcem po szóstym trafieniu Tomasza Gębali był już remis 24:24.
Wydawało się, że polska drużyna kontroluje sytuację na boisku, ale złe demony znów powróciły. Błędy w obronie i nieskuteczność w ataku błyskawicznie wykorzystali rywale, którzy po bramce Kaya Smitsa w 51. min. prowadzili 27:24, a cztery minuty później już 29:25.
Biało-czerwonych stać było tylko na zmniejszenie strat. Ich "katami", podobnie jak i w pierwszym pojedynku tych drużyn, byli Smits i Steins, który w sumie zdobyli 14 bramek.
REKLAMA
Awans wywalczony
Mimo tej porażki, dzięki korzystnym wynikom w innych grupach, Polski zespół awansował do finałowego turnieju mistrzostw Europy, który w styczniu przyszłego roku zostanie rozegrany na Węgrzech i Słowacji.
Do mistrzostw Starego Kontynentu, które zostaną rozegrane na Węgrzech i Słowacji w styczniu 2022 roku, zakwalifikowały się po dwa najlepsze zespoły z każdej z ośmiu grup eliminacyjnych plus cztery z trzecich pozycji z najlepszym bilansem. Jednak do tego bilansu drużynom, które zajęły trzecie miejsca, liczyły się tylko wyniki z dwoma najlepszymi zespołami w grupie.
Z trzecich miejsc awansowały drużyny Polski, Bośni i Hercegowiny, Ukrainy i Litwy. Stawkę zespołów uzupełnili gospodarze przyszłorocznej imprezy (Węgry i Słowacja) oraz dwie najlepsze drużyny ostatnich mistrzostw Europy (Hiszpania i Chorwacja).
REKLAMA
Holandia – Polska 32:30 (17:16)
Holandia: Bart Ravesbergen, Mark van den Beusken – Kay Smits 8, Luc Steins 6, Samir Benghamen 6, Rutger Ten Velde 4, Bobby Schagen 3, Jorn Smits 2, Iso Sluijters 1, Alec Smit 1, Dani Baijens 1, Jordy Baijens, Evert Kooijman, Ivo Steins, Robin Schoenaker.
Polska: Adam Morawski, Mateusz Kornecki – Michał Daszek 6, Arkadiusz Moryto 6, Tomasz Gębala 6, Maciej Gębala 5, Michał Olejniczak 3, Szymon Sićko 3, Patryk Walczak 1, Arkadiusz Ossowski, Jan Czuwara, Rafał Przybylski, Piotr Chrapkowski.
Karne minuty: Holandia – 10, Polska – 10.
Sędziowali: Andreu Martin i Ignacio Garcia Serradilla (Hiszpania)
Wyniki meczów grupy 5:
Polska - Holandia 30:32 (16:17)
Słowenia - Turcja 39:24 (19:11)
tabela:
M Z R P Bramki Pkt
1. Słowenia 6 4 1 1 188-152 9
2. Holandia 6 4 1 1 168-167 9
3. Polska 6 3 0 3 176-165 6
4. Turcja 6 0 0 6 144-192 0
Finaliści mistrzostw Europy 2022 (24 zespoły): Serbia, Francja, Niemcy, Austria, Bośnia i Hercegowina, Rosja, Czechy, Ukraina, Portugalia, Islandia, Litwa, Słowenia, Holandia, Polska, Norwegia, Białoruś, Macedonia Północna, Dania, Szwecja, Czarnogóra, Hiszpania, Chorwacja, Węgry i Słowacja.
Losowanie grup odbędzie się 6 maja. Przyszłoroczne finały mistrzostw Europy rozgrane zostaną w dniach 14-30 stycznia 2022 roku.
/empe
REKLAMA
REKLAMA