Euro 2020: Niemcy nie wzmocnią się przed turniejem. FIFA pozostała nieugięta
Chorwat Borna Sosa nie zagra w reprezentacji Niemiec - zdecydowała FIFA. Jak donosi "Sueddeutsche Zeitung", Joachim Loew chętnie widziałby 23-letniego lewego obrońcę w swojej kadrze, ale mimo że zawodnik uzyskał niemieckie obywatelstwo, na przeszkodzie w powołaniu go do "Die Manschaft" stanął jeden z punktów regulaminu.
2021-05-13, 15:55
Sosa rozgrywa dobry sezon w barwach Stuttgartu - w bieżącej edycji Bundesligi zagrał 24 razy i aż dziesięciokrotnie asystował przy golach partnerów. Jego przebojowy i ofensywny styl gry zwrócił uwagę Joachima Loewa, który rozpatrywał Chorwata w kontekście obsady lewej strony defensywy "Die Manschaft". Ostatnio na tej pozycji grał Robin Gosens, ale piłkarz Atalanty nie spisał się najlepiej w przegranym 1:2 meczu z Macedonią Północną.
Plany popularnego "Jogiego" pokrzyżowała jednak FIFA, która nie wyraziła zgody na grę Sosy dla Niemiec, mimo że zawodnik niedawno otrzymał obywatelstwo tego kraju. "Suddeutsche Zeitung" informuje, że na przeszkodzie stanął artykuł 9 punkt 2 III regulaminu FIFA, który stanowi, że reprezentację mogą zmieniać jedynie ci zawodnicy, którzy ostatni mecz w barwach młodzieżowej reprezentacji rozegrali przed 21. urodzinami.
Sosa, chociaż po raz ostatni reprezentował Chorwację w kadrze U21, miał wówczas już skończone 22 lata. Niemiecki związek skonsultował sprawę z FIFA, a światowa centrala nie pozostawiła wątpliwości, że obrońca Stuttgartu nie będzie mógł zagrać w ekipie "Die Manschaft". Wobec tego, jak podaje "Suddeutsche Zeitung", DFB "nie ubiegał się o dalszą zmianę w jego przypadku, ponieważ miałoby to małe szanse powodzenia ze względu na statut".
Przedstawiciele niemieckiego związku żałują, że sprawa nie zakończyła się dla nich pomyślnie. - Borna Sosa to ciekawy zawodnik z dużym potencjałem. Przydałby się reprezentacji Niemiec po zakończeniu procesu jego naturalizacji - oświadczył dyrektor sportowy DFB Oliver Bierhoff.
REKLAMA
Zadowolony nie może być również sam zawodnik, który ostatecznie może w ogóle nie pojechać na mistrzostwa Europy, bowiem z powodu chęci zmiany barw w Chorwacji spadła na niego fala krytyki.
Niemcy, bez Sosy, na Euro zmierzą się z Francją (15 czerwca), Portugalią (19 czerwca) i Węgrami (23 czerwca). Rywalizacja w "grupie śmierci" może okazać się dla nich wyjątkowo trudna, ponieważ ekipa Joachima Loewa prezentuje się raczej kiepsko. Niemcy niedawno przegrali z Macedonią (1:2), a kilka miesięcy wcześniej ponieśli wstydliwą porażkę z Hiszpanią (0:6). Niezależnie od wyniku na mistrzostwach Europy, po zakończeniu turnieju Loew zakończy pracę z kadrą.
- Polska - Rosja. Stanisław Czerczesow podał wstępną kadrę na Euro 2020
- UEFA zmienia zasady Euro 2020 w związku z pandemią
- Serie A: 16-letni Kacper Urbański zadebiutował w barwach Bolonii
- Kacper Przybyłko z pierwszym golem w MLS. Trafił w "polskim meczu" [WIDEO]
bg
REKLAMA
REKLAMA