"Kryzys humanitarny wywołany w sztuczny sposób". Dr Grzegorz Gil o sytuacji w Afryce Północnej
- Te dwie enklawy, Ceauta i Melilla są "miękkim podbrzuszem", które mogą być w bardzo łatwy sposób destabilizowane przy braku pewnej woli politycznej po stronie Królestwa Maroka. Można wywoływać tam kryzys humanitarny i jednocześnie obserwować z satysfakcją nadreakcję Hiszpanii, która gromadzi siły wojskowe - mówił w Polskim Radiu 24 dr Grzegorz Gil (UMCS).
2021-05-19, 15:42
Ponad 10 tys. nielegalnych imigrantów z Maroka przedostało się w poniedziałek i we wtorek do hiszpańskiego miasta autonomicznego Ceuta w północnej Afryce, a marokańska fala imigracyjna zalewająca enklawę jest "doskonale zorganizowana" - poinformował dziennik "ABC", powołując się na "najbardziej wiarygodne źródła".
Powiązany Artykuł
Tysiące migrantów z Maroka szturmują hiszpańską Ceutę. "Są doskonale zorganizowani"
Jak podkreślał dr Grzegorz Gil, to, co dzieje się w hiszpańskiej enklawie, nie jest dziełem przypadku. - Ceuta to kryzys humanitarny wywołany w sztuczny sposób, by w określonym miejscu, w określonym czasie oddziaływać na Hiszpanię w kontekście wielkiej polityki. Prawdopodobnie, choć neguje to strona marokańska, ma to związek z przyjęciem do szpitala w Hiszpanii lidera ruchu Polisario, dotyczy to nierozwiązanej sprawy związanej ze statusem Sahary Zachodniej - wyjaśniał.
"Presja migracyjna będzie dużo poważniejsza"
- Z pewnością pokazuje to, że w przyszłości presja migracyjna będzie dużo poważniejsza, patrząc na dalekosiężne skutki koronawirusa i będzie dotyczyć nie tylko tych dwóch enklaw hiszpańskich w Afryce Północnej - dodał gość audycji, który zwracał także uwagę, że retoryka straszenia społeczeństwa elementem napływowym czy uchodźcami, żyjącymi w świecie innych wartości i zwyczajów, z pewnością będzie wykorzystany przez środowiska konserwatywne, szukające w tym czy innym europejskim państwie stabilizacji czy status quo - dodał ekspert.
Posłuchaj
Według "ABC" ludzie przywożeni są autobusami z różnych części Maroka na granicę z Ceutą i instruowani, jak ją przekroczyć. Rząd w Rabacie nie kontroluje tras autobusów. Kiedy imigranci dojeżdżają do granicy z miastem, marokańskie służby bezpieczeństwa wskazują im, gdzie należy skoczyć do wody, aby jak najszybciej dopłynąć wpław na hiszpańskie wybrzeże. Przypłynięcie na terytorium Hiszpanii zajmuje imigrantom średnio 25 minut. Do marokańskiej granicy z Ceutą wciąż przybywają nowi chętni.
REKLAMA
Więcej w zapisie audycji
* * *
Audycja: Temat dnia / Gość PR24
Prowadzący: Antoni Trzmiel
REKLAMA
Gość: Dr Gil Grzegorz (Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej)
Data emisji: 18.05.2021
Godzina emisji: 14:33
PR24/ka
REKLAMA
REKLAMA