Pożar na statku z 4 tysiącami ludzi
Na amerykańskim statku wycieczkowym Carnival Splendor doszło do pożaru w maszynowni.
2010-11-09, 18:00
4500 osób utknęło 90 kilometrów od wybrzeża Meksyku. Na pomoc płyną łodzie holownicze oraz lotniskowiec.
Pożar na luksusowym statku, który płynął w 7-dniowy rejs na meksykańską riwierę, wybuchł w poniedziałek w pomieszczeniu z silnikami. Ogień został ugaszony w ciągu 2-3 godzin. Nikomu z pasażerów nic się nie stało.
Ważący 113 tysięcy ton statek o długości prawie 300 metrów nie może się jednak poruszać. Nie działa też klimatyzacja i telefony. Nie da się przyrządzić gorących posiłków. Awaryjne zasilanie umożliwiło jedynie uruchomienie toalet i dostawy zimnej wody.
Rzecznik amerykańskiej straży przybrzeżnej Rick Foster poinformowała, że do statku zbliżają się już 2 holowniki. „Po doczepieniu statku zaczną holować go do miejscowości Ensanada w Meksyku. Maksymalna prędkość wynosi 4 mile na godzinę, co oznacza, że holowanie potrwa od 24 do 48 godzin”.
REKLAMA
W kierunku Carnival Splendor płynie też lotniskowiec USS Ronald Reagan. Dostarczy on na statek wycieczkowy 35 palet z jedzeniem. Po dopłynięciu do portu w Ensalada pasażerowie amerykańskiego statku wrócą autokarami do Stanów Zjednoczonych.
to, kh
REKLAMA