Wiceszef MSZ: Nord Stream 2 zagrożeniem dla Europy, zrobimy wszystko, by powstrzymać tę inwestycję
Wiceszef polskiej dyplomacji oświadczył, że Polska będzie "robić wszystko", aby "jak najbardziej opóźnić, a najlepiej w ogóle powstrzymać" realizację Nord Streamu 2. - To wciąż jest możliwe - ocenił Paweł Jabłoński.
2021-05-26, 10:10
Wiceszef MSZ ocenił, że brak sankcji na firmę Nord Stream 2 AG oraz jej szefa, Matthiasa Warniga, to "decyzja w bardzo złym kierunku".
- Oceniamy to jednoznacznie negatywnie, w dalszym ciągu będziemy wywierać presję, żeby tę decyzję zmienić, tę decyzję odwrócić. Możemy robić to skutecznie, jeżeli będziemy mówić jednym głosem i wewnątrz w polityce krajowej, i jako sojusz państw w naszej części regionu, państw, które zdają sobie sprawę z tego, jakim zagrożeniem jest budowa tego gazociągu - powiedział.
Powiązany Artykuł

"Uderzyłyby w relacje transatlantyckie". Joe Biden o braku sankcji dotyczących budowy Nord Stream 2
"Będziemy robić wszystko, by opóźnić ten projekt"
- To jest bardzo duże zagrożenie dla bezpieczeństwa całej Europy. Jeden kraj, który chce prowadzić z Rosją interesy ekonomiczne, nie może być utożsamiany z całą Europą. Interesy ekonomiczne nie mogą uprzedzać interesów bezpieczeństwa - zaznaczył.
- Będziemy dalej podejmować wysiłki dyplomatyczne. Nie tylko Polska, ale szereg krajów, tych, które zdają sobie sprawę z tego, jakim zagrożeniem jest dzisiaj reżim Władimira Putina oraz potencjalne agresywne i kryminalne działania Rosji - zapewnił.
REKLAMA
Paweł Jabłoński zadeklarował, że polska dyplomacja będzie "robić wszystko, żeby ten projekt jak najbardziej opóźnić, a najlepiej w ogóle powstrzymać". - Wbrew pozorom to wciąż jeszcze jest możliwe - powiedział.
Decyzja Waszyngtonu
19 maja Departament Stanu powiadomił w raporcie Kongres USA, że prezydent nie nałoży sankcji na firmę nadzorującą budowę rurociągu z Rosji do Niemiec Nord Stream 2. Motywował to względami bezpieczeństwa narodowego. Decyzja wzbudziła krytykę amerykańskich parlamentarzystów.
W raporcie DS potwierdził, że firma Nord Stream 2 AG i jej szef Matthias Warnig są zaangażowani w działalność podpadającą, zgodnie z prawem USA, pod sankcje. Próba powstrzymania projektu Nord Stream 2 "byłaby jednak strzałem na oślep teraz, gdy gazociąg z Rosji do Niemiec jest ukończony w ponad 90 proc." - jak wyraził się jeden ze współpracowników Bidena cytowany przez agencję Bloomberg.
REKLAMA
Powiązany Artykuł

Premier Mateusz Morawiecki: Nord Stream 2 rozbija solidarność Unii Europejskiej
We wtorek Biden oświadczył już osobiście, że "sankcje wobec Nord Stream 2 przyniosłyby efekt przeciwny do zamierzonego". Po raz kolejny zaznaczył też, że był przeciwny projektowi niemiecko-rosyjskiego gazociągu "od początku". Dodał, że sojusznicy USA w Europie "doskonale znają jego stanowisko w tej sprawie".
ms
REKLAMA